Wpis z mikrobloga

@NieTylkoGry: A ja nie polecam tej serii. Jedna z gorszych fantasy jakie czytałem, aż mi szkoda, że fabryka słów wydała te wypociny. Kreacja głównej bohaterki to marzenia autorki o samej sobie: idealna, obdarzona wszelkimi walorami, talentami i mocami Mary Sue w której kochają się wszyscy poza złym charakterem (dlatego jest zły). W kolejnych tomach nawet autorka gubi się w ilości mocy, tytułów i zdolności posiadanych przez Dorę... więc o części po