Wpis z mikrobloga

@sonep: bo nie będzie takiej technologii ? chyba że się tam walnąłeś i miało być 60x prawnukom :P za te 400-500 lat to co najwyżej otworzą jakąś bazę na marsie i tyle, ale dla zwykłych zjadaczy chleba to to będzie sfera marzeń
@Jurigag: technologię mamy.
Napęd jądrowy, żagle słoneczne i magnetyczne, potencjalnie w przyszłości antymateria oraz gdy zaczniemy wydobywać surowce w przestrzeni kosmicznej problem z paliwem zniknie (albo przynajmniej będzie znacznie mniejszy niż gdybyśmy korzystali tylko z ziemskich surowców).

Loty między Wenus, Marsem i Księżycem są osiągalne dla misji załogowych, w przyszłości może dojdą do tego loty załogowe na księżyce Jowisza, z tym że tutaj pojawiają się inne problemy.
@dragon240994: promieniowanie słoneczne chociażby ? albo kto chciałby przebywać obok reaktora jądrowego ? do tego masa innych nieznanych nam chorób i czynników wpływająca na taką podróż, nie wiadomo jak na człowieka takie coś by wpłynęło, na marsa przecież jest 200x dalej niż na księżyć.....
@Jurigag: to tak:

Co do chorób, ISS oraz Apollo pokazały że przebywanie w przestrzeni kosmicznej jest bezpieczne o ile załoga jest chroniona przed wymienionym przez ciebie promieniowaniem oraz wiatrem słonecznym (w przypadku ISS znajduje się ona na Ziemskiej orbicie, chroniona przez pole magnetyczne naszej planety).
Odpowiednio osłonięty pojazd kosmiczny (czy to kapsuła czy w przyszłości wielomodułowe statki takie jak Nautilus-X) także zapewniłby odpowiednią ochronę, spokojnie, ludzie zajmujący się problemem przyszłych wypraw
@dragon240994: tak czy siak dopóki takiej misji załogowej na jakąkolwiek planetę nie będzie to na razie możemy badać i tworzyć teorie, ale praktyka może okazać się zupełnie odmienna, ja mówię za te 400-500 lat no to pewnie na marsie już będziemy, jakąś bazę tam nawet może założymy i zaczniemy coś tam badać czy nawet hodować, ale dla zwykłych zjadaczy chleba jakakolwiek podróż międzyplanetarna to będzie sci-fi, a na księżyć pewnie trza
@Jurigag: ludzi możemy wysłać na czerwoną planetę do końca tego stulecia, budowa bazy planetarnej to już inna para kaloszy.
A co do prywatnych lotów kosmicznych na Marsa - dopóki nie powstanie tam odpowiednia placówka lub baza orbitalna to nic z tego nie będzie.

Pozostają loty suborbitalne, orbitalne hotele (moduły od Bigelow mogą to umożliwić, są znacznie tańsze i łatwiejsze w transporcie niż gdy miało to miejsce podczas budowy ISS) ewentualnie jeszcze