Aktywne Wpisy
poorepsilon +1
Jaki jest najlżejszy narkotyk, ale taki lekki, że nic nie czuć
xlosdas +12
#przegryw . przełamałem się dzisiaj na dyskotece. podszedłem do jakiejś średnio ładnej 20 latki ale bardzo w moim typie (ja mam 32). Powiedziałem "cześć nazywam się Mateusz" i od razu przybiegła do niej koleżanka(w 3 tańczyły obok). z aparycji taka suka której nie chciałbym poznać. od razu ją odciągnęła . Pomyślałem że to dosyć rozmów na dzisiaj i opuściłem dyskotekę
Pytam, bo od początku mojego życia byłem w paru poważnych związkach i ani jeden nie zaczął się tak jak się można było tego spodziewać ze wszystkich filmów, książek czy opowiadań dziadków. To ja jestem jakiś inny czy jednak nawiązanie bliższych relacji to w większości przypadki losowe z imprez, internetu lub przez znajomych znajomego? #kiciochpyta #pytanie
Ale zdarzały się propozycje jakichś spotkan.
Raz po kościele mnie jeden chlopak dogonil i zaoroponowal spacer, kiedyś dostawca pizzy przysłał smsa z propozycją kawy (ale miał pecha bo pizze zamawial mój mąż ze swojego numeru( ͡º ͜ʖ͡º), a ja tylko odbieralam :D ), innym razem pan ochroniarz na pkp, ktoremu powiedzialam smacznego (jak na niego wpadłam w drzwiach)coś
Do tego jak czlowiek studiuje na uczelni uznawanej raczej za meska (agh) i ma kolegow z kierunkow typu automatyka i robotyka, elektrotechnika, elektronika, czy informatyka to juz w ogole.. ;)
Kolega pytal, czy sie tacy zdarzaja, to opisalam swoje "doswiadczenia", ale rozloz to
Lecialam kiedys samolotem i facet ktorego mijalam idac do swojego miejsca za pol godziny 'przyslal' mi karteczke przez 4 różnych pasazerow z zaproszeniem na kolacje po ladowaniu. Ale też mial pecha bo lecialam do chłopaka :D
Za to moja przyjaciółka tak męża poznala.
Siedział niedaleko w pociągu i wysiadajac wręczył jej bilet ze swoim nr telefonu (dlugopis pożyczył od konduktora).
Fajne są takie historie :)