Wpis z mikrobloga

#!$%@?, dawno nic nie pisalem w tagu #uk , przeczytalem dzis to AMA mireczka co mieszkal w pokoju wspoldzielonym u @sorek i przez 7m zaoszczedzil 20k cbln, i tam w komentarzach taki rak jak ja #!$%@? jada po nim jak po starej kobyle hehe. Podejrzewam ze jak bym wrzucil swoje AMA o zyciu w uk ze zarabiam 10k £ w miesiac to tez by po mnie jechali, ta spolecznosc jest nie do ogarniecia. Pozdro wszystkim pracujacym nie wazne za ile, wazne ze cos tam ze soba robia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 55
Zgadzam się, problemem nie jest "polskość" w Polakach - tylko debilizm ;)


@sorek: Czyli mamy taki problem, jak cały świat. No chyba, że spacerując po UK mijasz na ulicy samych geniuszy ;)

własnie o to chodzi, my Polacy nie potrafimy się trzymać razem tylko sobie dosrywamy na każdym kroku.


A USA nie jest teraz skrajnie podzielone, podobnie jak Polska?

Mam podobne wrażenia z mieszkania zagranicą. Ale mam tylko perspektywę mieszkania z
@ronnie_darco: @kwiatosz: Z paskiem zamykamy się w około 60/70 £ tygodniowo z jedzeniem, a byle gówna nie jemy. Niebieski jak na prawdziwego mężczyznę przystało musi mieć codziennie mięso :D Szczerze powiedziawszy to teraz mam więcej w lodówce jak kiedy mieszkałam w polsce z rodzicami i siostrą :/
@ronnie_darco: @sorek: Nie planowałem emigracji, ale żona dostała całkiem niezłą pracę w Szkocji (teraz ta sama firma tylko Holandia) i nie żałujemy. Hajsiwo się zgadza, mieszkanie 3pokoje 110m^2 nie oszczędzamy na jedzeniu - w końcu normalna wycieczka na wakacje (chociaż samochodowe z Krakowa na Bałkany też nie był źle) - i jeszcze odkładamy 2 pensję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do Polaków jakich spotkałem to starałem
Jednak odnośnie do perspektywy obcokrajowca, znajdźcie mi choć jednego przedsiębiorcę, który prowadził firmę w UK i w PL i który powie, że w PL nawet lepiej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Darkst: Na głównej był ostatnio Anglik, co mieszka i prowadzi biznes w Polsce, a po Brexit chce zdobyć obywatelstwo Polskie, mogę Ci poszukać. Także jeden już jest.

A ja byłem freelancerem w Belgii przez 2 lata po
łatwość prowadzenia biznesu (papierologia) jest na korzyść UK, moim zdaniem miażdżąca.


@Darkst: Nie wiem jak w UK, ale mając księgową ja nie pojawiam się w urzędzie w związku z działalnością częściej niż raz w roku (chociaż na początku było tego więcej) i to z reguły z powodu tego, że sam coś spieprzyłem typu zapomniałem o fakturze i musiałem składać korektę VAT.