Wpis z mikrobloga

@Komornickus: i tu jest problem - przyjechałem ponad rok temu do Wrocławia z Łodzi, gdzie jest najlepsze sushi w Polsce Ato Sushi (tamtejszy sushimaster rok w rok zdobywa coraz lepsze wyniki na miedzynarodowym konkursie w Tokyo - tym razem był bodajże 5 na świecie). Od przyjazdu do Wro szukamy z żoną czegoś porównywalnego, ale póki ci lipa :) z tych najlepszych mogę polecić Kofuku i od biedy Szajnochy 11 (dodanie
  • Odpowiedz
@saltacme: robienie z sushi wykwintnego dania xD
O cenie tego posiłku decyduje sposób podania. Gdyby nie to, że Japonia taka "Oh ah egzotyczna" to można by powiedzieć, że dobrego kebsa to można zjeść najprędzej w Berlinie, bo tamtejsza knajpka zajęła drugie miejsce w jakimś konkursie w Stambule.
  • Odpowiedz
@saltacme: bzdura. Cena jest stała. Przecież w ciągu dnia nie zmienia się w żadnej knajpie - z góry ustalona. Później tylko weryfikacja przez klientów czy cena adekwatna. Zwykle nie jest, ale to już przecież bardzo subiektywna ocena. Wystrój knajpy robi więcej roboty niż kuchnia.

Jakość składników to tylko estymacja świeżości dostawy i tutaj niewiele różnicy robi, czy to Wrocław, Kraków, czy Poznań. Ponadto weryfikowane tego po konkursie w Tokio to
  • Odpowiedz
@Komornickus: jeśli chcesz tak zwyczajnie pojeść sushi to 77 (pasaż grunwaldzki, nożownicza w rynku) - smacznie i w miarę tanio.
Ja osobiście preferuję Naka Naka na zwycięskiej (ale tu już drożej) - głównie za ich zestawy na ciepło - jak dla mnie mistrzostwo.
  • Odpowiedz