Wpis z mikrobloga

#tedkaczynskinadzis
205. Problem w tym, że ludzie skłonni do buntu przeciw systemowi industrialnemu są również
zmartwieni problemami populacji, stąd też chcą mieć mało dzieci lub w ogóle nie mieć dzieci. W
ten sposób oddają świat tym ludziom, którzy wspierają lub przynajmniej akceptują system
industrialny. W celu zapewnienia siły dla następnego pokolenia rewolucjonistów obecne pokolenie
rewolucjonistów musi się reprodukować obficie. Robiąc to, pogarszają problemy populacji tylko w
znikomym stopniu. A najważniejszym problemem jest pozbycie się systemu industrialnego,
ponieważ jego załamanie wywoła zmniejszenie populacji (zobacz paragraf 167), jeżeli natomiast
system przetrwa, będzie kontynuować rozwój nowych technik produkcji żywności, która umożliwi
praktycznie nieograniczony wzrost światowej populacji.
  • 3