Wpis z mikrobloga

Wczoraj przycinając żywopłot podsłuchałem głupią rozmowę. Jakiś tata z małą córką wyszedł na rower.
Nagle słyszę TATOO!!! TATOO!!!!
Gówniak tak krzyczy, że pół osiedla słyszy.
Dzieciak: "Tato! On mnie uderzył"
Tata: "Przecież rower cię nie mógł uderzyć. Sama się uderzyłaś"
Pewnie dorośnie i będzie wszystko zwalać na innych.
  • 2