Jak mialem z 10 lat to z kolegami zajelismy opuszczony sad jako swoją baze. Od razu wpadłem na pomysl ze mozna sprzedac czeresnie i jablka na targu, a za hajs kupić czipsy i batony a takze nasiona warzyw, zasiac je, zebrac, sprzedac i tak krecic hajs. Zostalem wyśmiany i wszyscy weszliśmy na drzewo, siedzieliśmy tam i #!$%@? jablka jak orangutany calymi dniami.
@Chaczins: oni, #!$%@? bys sprzedal a nawet jesli to zle zasadzil, poza tym na czyims terenie czyli sztum za wykorzystanie zarobkowe czyjegos terenu plus brak zezwolen i zarejestrowanej dzialalnosci gospidarczej, nie odprowadzane podatki wiec nara
Do dzis nie wiem kto byl madry, ja czy oni.
#nostalgia #dzieci #dziecinstwo #gimbynieznajo baz, chyba
a tak siedzkales i jadles
@Messix na zbiory z ogródka nie ma podatku i nie potrzeba rejestrować żadnej dzialalnosci. Tak samo prostytucja.