Wpis z mikrobloga

Przegrałem. Jednak nie jestem typem samotnika. W moim przypadku samotna jazda jest bez sensu. Jadąc sobie na pomniejsze wycieczki czułem się dobrze. Perspektywa 2tyg samotnego wyjazdu była ciekawa. Jednak jechanie samemu tak długą trasę nie jest dla mnie przyjemne. Źle się czułem. Nie czerpałem z tego przyjemności, a moje myśli biegły tylko ku końcowi. Nie chodzi o wiatry tylko o to co siedzi w głowie. Przepraszam, że zmarnowałem Wasz czas. Jednak nie jest to dla mnie całkowicie stracona przygoda. Nauczyłem się czegoś o sobie. Jestem przegrywem, trudno. Zachęcam od odobserwowania tagu oraz cofnięcia plusów. Sorrki. #maroonedgdzieswpolsce to przegryw.
  • 9
  • Odpowiedz
@marooned: teraz już masz nakupiony cały sprzęt to szkoda, żeby się marnował.
Może powinieneś zrobić tak, żeby trudniej było się poddać? Na przykład kup bilet na pociąg do Świnoujścia (są jeszcze miejsca na rower na za dwa dni z Wrocławia) i jedź na Hel? Trasa, którą pewnie każdy ma gdzieś w głowie no bo to super brzmi przejechać polskie wybrzeże. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@marooned: oj szkoda, ale nie powinieneś odpuszczać po takich przygotowaniach, wczoraj było pochmurno, mało słońca, to też ma wpływ na samopoczucie człowieka.
Dziś jest słońce od razu lepszy humor i więcej chęci do życia.

Pojedź chociaż nad to morze jak ktoś proponował :)
  • Odpowiedz
@marooned: Szkoda, ale faktycznie samotne podróżowanie nie jest dla każdego. Ja trzymam kciuki żebyś jednak spróbował jeszcze raz, może krótszą trasę, może kogoś namówisz do towarzystwa :)
  • Odpowiedz
@marooned: no nie... znalazłem zajebisty tag o tym o czym od dawna sam marzyłem zrobić, otwieram popcorny i zaczynam czytać, a tu tag kończy się po 60km...

Mirku, nie poddawaj się, i tym razem wyruszaj na spontanie (przecież już wszystko masz przygotowane)!
Najpierw na weekend, później na 3 dni. Głowa też potrzebuje treningu, więc trenuj ją przez całą zimę, a na nowy sezon będziesz mógł wyruszyć w swoją wymarzoną podróż dookoła
  • Odpowiedz
@mybeer: Cholera. Zapomniałem usunąć te wpisy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Niech już zostaną jako pamiątka mojego przegrywu ;) Generalnie nie mam wielkiego żalu do siebie, że się nie udało. Zawiodło pozytywne myślenie, nie byłem realistą. Masz racje trzeba zacząć od małych kroków, a później pchać się tak daleko. Mam potrzebne rzeczy więc wrócę do tematu, tak jak mówisz, w przyszłym roku. Pomału i na początku nie sam
  • Odpowiedz