Wpis z mikrobloga

Ehh, wszystko już przewidziałem po zakończeniu sezonu 15/16, ale żyłem nadzeją, że Wenger wreszcie pójdzie po rozum do tej siwej łepetyny. Obecna kampania cholernie przypomina mi 2011 rok i tęgie lanie od United, mecz gdzie taki piłkarz jak Djourou był jedyną doświadczoną osobą w lini obrony, nieopierzony Kościelny do spółki z Cienkinsonem i Traore. Mineło kilka lat, poza x2 FA Cup, nie ugraliśmy kompletnie nic, zero wniosków. Dziś wychodzimy w podstawie stoperem z najgorszego klubu Championship (ponad 80bramek w plecy) i Chambersem, który niby młody i ma ciąg na bramkę, to jest tak samo udanym zakupem jak Seba Squillaci, a przypominam, że kosztował niemałe pinidze. Wszyscy zdąrzyli z transferami, tylko jak zwykle nie Mr. W, efekt jest taki, że Arsenal przez ostatnie 5 lat, wygrał tylko 1 mecz na inauguracje sezonu.

Możecie mówić, że to pierwszy mecz, możecie mówić, że jeszcze będą transfery, możecie mówić, że to wina ownera klubu, nowego stadionu, ale ja już od kilku dobrych lat nie mam wątpliwości, Arsenal nie będzie już mistrzem za rządów obecnego managera. Ostatnie 2-3 lata były kluczowe, brakowało dosłownie 1-2 transferów piłkarzy, których nam zabrakło raz w jednej połowie sezonu, a raz w drugiej. Jeśli ma się porcelanowych zawodników, to tym bardziej trzeba inwestować w ławkę rezerwowych. Nie jestem zwolennikiem wydawania wielkich pieniędzy, ale moim zdaniem przykład, chociażby Ozila czy Alexisa pokazał jak może grać gość za 50 mln i że warto inwestować, bo to przynosi korzyści.

Wenger jest frajerem, bo od lat inwestuje w gówniarzy i gówno z tego ma, bo jak przychodzi co do czego, to taki fabregas dopłaca do swojego transferu, żeby za kilka lat grać w czelsi. Teraz nagle wychował sobie Ramseya, Walcotta czy Wilshera, którzy więcej siedzieli w szpitalach, niż grali, bo gdyby byli takimi talentami jak ich malowano, to już dawno grzaliby dupsko na plaży w Barcelonie, albo innym Madrycie. Sam wielu z tych piłkarzy lubię, zrobili przez te lata też sporo dla klubu, ale jak widać tu nie ma miesca na sentymenty, człowiek się przywiązuje do zawodników, a jakby nie patrzeć to zwykli najeminicy, oni nie czują tego samego co my, ludzie przed telewizorami czy na stadionie.

Kilka lat już się zastanawiam co jest gorsze, zmiana trenera i ryzyko wypadu z top4 czy rok w rok miesce od 2-4 ze wskazaniem na 4 i 1/8 LM? Z perspektywy kasy klubowej napewno druga opcja, ale dla mnie gorsza jest stagnacja, bo kto stoi w miejscu ten się cofa. Powiem szczerze, że zawsze oglądałem każdy mecz, często odmawiałem sobie wielu innych przyjemności, aby tylko zobaczyć Arsenal i tych piłkarzy, dawniej śledziłem relacje na telegazecie, chodziłem do kawfejek, drukowałem i zbierałem co się dało, ale z roku na rok coraz bardziej mi się odechciewa. Meczów oglądam coraz mniej, odciąłem się totalnie od strefy kibiców, koszulek nie kupuje, nie latam na mecze. Nie chce wyjść na jakiegoś ignoranta, bo ilość koszulek w szafie czy liczba godzin przed meczem nie jest żadnym wyznacznikiem miłości do klubu, ale nie mogę odnaleźć tego, za co pokochałem Arsenal. Może kiedyś były puchary, sukcesy, ale mi bardziej chodzi o mentalność piłkarzy, o składne akcje, o mecze na śmierć na życie z takim United, o nieustępliwość. Gdzie się to podziało? Nie wiem, może ze mną jest coś nie tak i po prostu za dużo wymagam?

#arsenal #gorzkiezale
  • 7
zdąrzyli

napewno


@stresS:
Naprawdę myślisz, że Siwy, któryw swoim czasie ściągnęłi naprawdę wielu świetnych piłkarzy oszczędza bo chce, a nie dlatego, że szef mu każe? No i mimo wszystko tego, że obaj środkowi obrońcy mu wypadną w sparingach mógł się nie spodziewać.
@stresS: wolę zmienić trenera i nawet 2-3 sezony przebimbać w środku stawki, żeby potem wrócić na szczyt tabeli z #!$%@?ęciem. Ale do tego potrzebny jest brak Wengera.
@SunnO:
A czemu zakładasz ten powrót z #!$%@?ęciem? United, City i Chelsea mają dużo wyższy budżet i niezależnie od wszystkiego będą miały w tym względzie przewagę. Równie dobrze jak powrót z #!$%@?ęciem może być #!$%@?ęcie jak Liverpool w ostatnich latach (z wyjątkiem jednego sezonu). Wypadnięcie z TOP'4 może oznaczać, że tacy zawodnicy jak Ozil, Sanchez czy nawet Bellerin powiedzą ciao.
A czemu zakładasz ten powrót z #!$%@?ęciem?


@Ragnarokk: bo aż tak złych zawodników nie mamy żeby nowy klasowy trener nie potrafił z tego sklecić dobrego zespołu. Jest potencjał ale brakuje szlifów i pewnych zmian.

United, City i Chelsea mają dużo wyższy budżet i niezależnie od wszystkiego będą miały w tym względzie przewagę.

No niby tak ale Arsenal do biednych klubów nie należy.

Wypadnięcie z TOP'4 może oznaczać, że tacy zawodnicy jak
@SunnO:

aż tak złych zawodników nie mamy

No to zdecydujcie się, Wenger zły bo w ogóle nie robi transferów, ale zawodników złych nie mamy? :P

Arsenal do biednych klubów nie należy.

Do biednych nie należy. Finansowo jest zgadnij na którym miejscu w lidze? :P

Dlatego Wengera trzeba się pozbyć i wziąć innego trenera ze sławą, sukcesami i respektem.

Wymień jednego dostępnego i potencjalnie zainteresowanego.

Nie twierdzę, że nowy trener by może
@Ragnarokk:

No to zdecydujcie się, Wenger zły bo w ogóle nie robi transferów, ale zawodników złych nie mamy? :P

A czy ja mówię za innych fanów czy za siebie? Oczywiście że pewni zawodnicy są do zmiany ale są również tacy, którzy dają jakość ale więcej czasu spędzają w szpitalu. Ramsey, Wilshere są niezłym wsparciem ale co z tego skoro non stop łapią kontuzje.

Wymień jednego dostępnego i potencjalnie zainteresowanego.

Da bum-tsss.
@SunnO:
Dekadę temu to w Arsenalu jeszcze grał Henry i chyba nikt nie chciał zmiany trenera. Obecnie jedynym trenerem którego bym chętnie widział jest Simeone, ale jemu raczej dobrze w Hiszpanii. LvG jest co prawda wolny... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Polityka transferowa Arsenalu idealna nie jest. Ale i tak imo o poziom lepsza od tej w Manchesterach - nie ma totalnych i spektakularnych wpadek. Jakby nie te