Jadłem dzisiaj burgera w Wild Beef, przy Wiśle nieopodal mostu Gdańskiego. Sporo dobrych opinii słyszałem, więc oczekiwania były spore; ale to, co tam skonsumowałem było tragiczne. Suche mięso bez smaku, nijakie sosy, bekon miękki i niechrupiący. Jedynie buła była w miarę spoko, ale to za mało, żeby burgera ocenić nawet mianem przeciętnego. Nie polecam, lokal słabszy nawet od Barn Burgera. #warszawa #burgery #wildbeef #recenzujewarszawa #warsawfoodie
@peperepe: jeśli uważasz burgery z Barna za smaczne to trochę współczuję - najbardziej przereklamowana burgerownia w Wawie (nie licząc Bobby Burger, ale oni to akurat nigdy się specjalną renomą nie cieszyli), jadąca cały czas na: - fejmie sprzed lat, kiedy była jeszcze jedną z pierwszych, - porcjach wielkich jak dla konia, co najwyraźniej dla wielu jest ważniejsze niż smak, - głupkowatych nazwach.
Spróbuj Warburgera, Burgerowni na Żoli, Slimburgera, a nawet
Część druga bitwy. 4 minuty znamienitej zabawy. Rumińskie pięści vs miętki rogal. Byłoby szybciej jakbym zrobił szybciej. Cześć trzecia będzie może za pół roku #heheszki #rumun #crossmemizm #blender
#warszawa #burgery #wildbeef #recenzujewarszawa #warsawfoodie
g8 b8 m8
- fejmie sprzed lat, kiedy była jeszcze jedną z pierwszych,
- porcjach wielkich jak dla konia, co najwyraźniej dla wielu jest ważniejsze niż smak,
- głupkowatych nazwach.
Spróbuj Warburgera, Burgerowni na Żoli, Slimburgera, a nawet