Wpis z mikrobloga

@czerwone_paznokcie: Ludzie, ogarnijcie się. Z cukru jesteście i boicie się rozpuścić? Wiem że przyjemnie jest gdy ciepło, słońce, lekki wiaterek ale parę kropel wody was nie zabije - wręcz przeciwnie, bardziej docenicie że wyszło słońce i może nawet przestaniecie #!$%@?ć że za gorąco, upał, duszno gdy wreszcie wyjdzie słońce
@iacek: Wiesz, że ludzie narzekający na upały to nie Ci sami którzy narzekają na chmury? Mogłoby być odrobinę cieplej bo nie wzięłam ubrań, ale poza tym jest cudownie. Najlepsza pogoda na spacery i bańki.
@Kinkostfur: ciężko będzie Ci udowodnić twoją tezę (podobnie jak mi będzie ciężko udowodnić moją), ale spodziewam się że narzekanie na deszczową pogodę i słoneczną pogodę przez jedną i tę samą osobę nie będzie odosobnionym przypadkiem. Po prostu jedni narzekają bardziej na każdy temat, inni mniej.
@ostrzi: a może senność i melancholijny nastrój jest efektem Pawłowa? nauczyliśmy się że w taką pogodę siedzimy w czterech ścianach, rezygnujemy z ewentualnych aktywności fizycznych
Kto siedzi w pracy a tak na prawdę na ochotę na kawę i jakiś serial w łóżku?


@czerwone_paznokcie: że co?! Ja to mam ochotę wyrywać laski gdzie popadnie i pomimo jakiegokolwiek zmęczenia w każdej chwili jestem gotowy jechać do kina, na imprezę. "Mi się nie chce" to postawa, którą porzuciłem dawno dawno temu...
@iacek: Trochę prawda, trochę nie. Człowiek, jak każde zwierzę ma określoną tolerancję na temperatury. Te, w których zaczynamy źle funkcjonować bez odzieży ochronnej to chyba te poza zakresem 21-29 stopni (liczby "na oko"). Zarówno wychłodzenie jak i przegrzanie są tragiczne w skutkach, szczególnie dla dzieci i starców, więc osoby z gorszym krążeniem mogą mieć wąską strefę komfortu. Albo po prostu cebulę. :D