Wpis z mikrobloga

Mireczeki, pierwszy raz od 2,5 miesiąca nie bolała mnie stopa po bieganiu!!
Od marca do końcówki maja biegałem 28 razy, 3 razy w tygodniu i docelowo miałem wystartować na 10 km ostatnigo dnia maja.

Niestety na przedostatniej przebieżce stopa zaczęła boleć od zewnątrz tak mocno, że anwet chodzić się nie dało. Prześwietlenie i lekarz nic nie wykryli, powiedział, że to zmęczeniowe. Prawie się wtedy popłakałem, ale zacisnąłem zęby i pomyślałem, że wydobrzeje, a chociaż wspomogłem dietę (113 -> 95 od października '15 here)..

Próbowałem wracać dwa razy, ale bolało mocno po 1,5-2 km :( W międzyczasie więc siłka, rower i basen bo tam nic nie czułem.
A wczoraj lekko się poirytowałem w domu i stwierdziłem, że idę biegać. Chciałem turbo wolno, a tu zrobiłem 5 km w niecałem 29 minut i nic, a nic nie bolało :)

Jestem cholernie szczęśliwy Mircy!

#bieganie #chwalesie
  • 2
@woytassm: a nie dalo rady wbic do fizjoterapeuty zeby pomacal, posprawdzal, wymasowal i powiedzial co sie zepsulo?

Fajnie ze dziala ale jak po 2 miesiacach przerwy zafundowales sobie na start mocny trening, to moze troche odpusc i zacznij przyzwyczajac org do biegania od nowa. Zeby ci sie odpukac nie odnowilo, co przy takim hurra na pale lecim, nie jest wykluczone.
@PurpleHaze: No właśnie też o tym zacząłem dziś od rana myśleć, że troszkę się porwałem jak na powrót... Wczoraj to był impuls, ale teraz trzeba to ogarnąć z głową, żeby się móc stale cieszyć bieganiem :) Dzięki za troskę Mireczku!