Wpis z mikrobloga

Mam niesamowity talent do psucia ładowarek do telefonu. Niedawno zepsułam dwunastą.( ͡° ͜ʖ ͡°) Z rozsądku zaczęłam kupować już ładowarki w stylu: adapter+kabel usb ale psuję tak samo. Standardowo zepsucie kabelka przy wtyczce lub zniszczenie wstyczki microusb przez np. zdeptanie. Kiedyś kopnęłam przez przypadek wtyczkę ładowarki i metalowe pręty zostały w gniazdku... Jak oddaje na gwarancje to po trzeciej wymianie nie chcą mnie już widzieć. Tylko się cieszyć, że nie mam iphona.
#ladowarka #talent troche #logikarozowychpaskow
  • 9
  • Odpowiedz