Wpis z mikrobloga

Chwila, chwila... czyli mamy "reprezentację uchodźców", która powstała przez widzimisia jakiegoś kolesia z MKOL i składa się z ludzi, którzy nawet nie przeszli eliminacji, a ich największym osiągnięciem sportowym jest s----------e ze swojego kraju w rekordowym czasie.
A z drugiej - reprezentacja "Niezależnych Sportowców Olimpijskich", która jest zarezerwowana dla ludzi, którzy eliminacje przeszli, ale przez sytuację geopolityczną nie mogli brać udziału pod swoją flagą jest w tym roku zdominowana przez Kuwejt, który to kraj został oficjalnie zawieszony przez Komitet Olimpijski i jego zawodnicy tym sposobem weszli na igrzyska boczną furtką.

Czy ja tu czegoś nie rozumiem, czy to jest po prostu chore?
Ciekawe czy na następnych igrzyskach można liczyć na medale "za chęci"...

#rio2016
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hardporecorn: Aha, spoko, ja myślałem że wojna domowa to trochę skomplikowana sprawa, ale dobrze że już mi wytłumaczyłeś. Głupi Syryjczycy powinni zapytać na wykopie kogo mają popierać.


Ten komentarz tu trochę nie pasuje. Do czego się właściwie odnosisz @MrRidiculous?
  • Odpowiedz
@Onde: Nic nowego. W 1992 na igrzyska pojechali tak uczestnicy Jugosławii, wykluczonej za wojnę, a na ostatnich igrzyskach - reprezentacja Sudanu Południowego, który jeszcze nie był członkiem MKOL.
  • Odpowiedz
składa się z ludzi, którzy nawet nie przeszli eliminacji, a ich największym osiągnięciem sportowym jest s----------e ze swojego kraju w rekordowym czasie.


@Onde: Jedna z zawodniczek ROT (Syryjka) własnie wygrała swoj bieg eliminacyjny na 100 m motylkiem.
  • Odpowiedz