Wpis z mikrobloga

#zanonimowychmirkowyznan

Mirki taki protip po #sdm uważajcie na kible w pociągu bo potrafią być zdradliwe. Akurat wracałem po weekendzie w Krakowie, no to zebrało się na dwójkę, więc prawilnie udałem się do WC, za mną kolejka, więc nie chciałem jakoś przedłużać. Na początku zdziwił mnie mały otwór w sedesie, no ale myślałem, że spokojnie przejdzie. Niestety, wyszło więcej niż myślałem, postanowiłem spłukać i.. poleciało trochę wody i tyle. Nagle w głowie straszne myśli, przypomniały się wszystkie pasty o kupię, pomysły co zrobić, czy wepchnąć tego potwora, zostawić, a może wyciągnąć i wrzucić do śmieci? Na całe szczęście po gdzieś 10 sekundach diglet został wessany z prędkością światła, nie było ani śladu a ja mogłem z ulgą kontynuować podróż.


Kto to wymyśla… chorzy ludzie. xD