Wpis z mikrobloga

@vegaushp:
W sumie faktycznie coś w tym jest z tymi fpsami.
Za młodu grałem w tibie z kolegami, ale obecnie o wiele bardziej podobają mi się fpsy takie jak Cs czy BF.
  • Odpowiedz
@Mysciak: Właśnie dlatego że fpsy mają wyższy poziom interakcji między graczami. Wiadomo że głównie chodzi o strzelanie i zabijanie wrogów ale często dochodzi też element organizacji drużyny. W mmo natomiast ten element zanika. Szczególnie poprzez zanik użyteczności klas. Dostajemy ich coraz więcej ale nie urozmaica to rozgrywki. Tibia miała prosty system gdzie były 4 klasy, do tego system gdzie chodziło się po klatkach co pozwalało na budowanie prostych strategii jak
  • Odpowiedz
@vegaushp:

W fpsach mimo że często są klasy to nie są one istotne dla kooperacji graczy. Jedynie pozwalają na lepsze dostosowanie rozgrywki do stylu gry gracza

O tu się nie zgodzę. Np. w battlefieldzie 3, bo w niego gram klasy są 4 klasy bodajże jak w tibii i każda ma swoje zadania jak w tibii knight blokowanie a druid uzdrawianie
Snajperem rozkładasz znacznik odrodzeń, medykiem leczysz/defibrylujesz, wsparciem dajesz ammo a
  • Odpowiedz
@Mysciak: Bardziej mi chodziło o to ze nie ma tam tego aspektu że są one ważniejsze lub nie. Nie ma tak ze któraś klasa jest bardziej faworyzowana. Nie ważne czy grasz medykiem czy snajperem to jesteś w stanie samodzielnie sobie radzić równie dobrze co w grze że znajomymi bo zawsze jesteś przede wszystkim żołnierzem. Masz jakiś cel poboczny jak leczenie czy naprawianie ale dają Ci do tego normalny karabin i
  • Odpowiedz