Wpis z mikrobloga

Mirki! Czy ktoś z Was był na Islandii i mógłby się podzielić jakimiś protipami? Lepiej spać pod namiotem czy w hostelu (za namiary również będę wdzięczna), jak z podróżowaniem po lądzie i gdzie najlepiej się stołować? Chciałabym, jak pozwolą możliwości, wybrać się w taką podróż i chętnie przeczytam wszystkie wskazówki i historie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #podroze #islandia #pytanie
  • 8
Protip... Bez samochodu bardzo ciężko - o jezdzeniu autobusem zapomnij (drogie i nie zatrzymują się w turystycznych atrakcjach), restauracje drogie, ale w sklepach Bonus ceny przystępne. Noclegi trzeba rezerwować co najmniej pół roku wcześniej, namiot można rozbijać tylko na campingach (wyjatek to piesze wycieczki w interior). Jak coś trzeba więcej pytaj
@wichitaa @amn1337:

Byłem na Islandii półtora roku temu, zjechałem od Reykjavik do Reykjahlíð na rowerze w trochę ponad 2 tygodnie. Potem wygonił mnie śnieg:)

Bardzo dużo natury, pustkowii, gór, surowego klimatu. Poza miastami ludzi malutko, nie trudno spotkać 2-3 osoby dziennie, a miast też jest dość mało.
Opiszę wam budżetowe opcje, bo takie znam.

Spanie:
Hostele od 80 pln w górę, z własnym śpiworem podobno taniej.
Hotele nieosiągalne ceny.
Airbnb od
@wichitaa: My objechaliśmy autem całą Islandię dookoła, ale tylko główną drogą - inaczej się zresztą nie da. Czasem zbaczaliśmy z drogi, jeśli chcieliśmy coś konkretnego zobaczyć. Bardzo polecam Dimmuborgir - krajobraz powulkaniczny, działa na wyobraźnię :3 oczywiście, jeśli masz zamiar wypuszczać się tak daleko, bo to jakieś dobre 500 km od Reykjaviku.
Nocowaliśmy w hostelu (Reykjavik), a w trasie już tylko airbnb, w miejscowościach Hella, Hofn i Akureyri.
Co do jedzenia,