#tedkaczynskinadzis 170. Technofile powiedzą: “Nauka wszystko to naprawi! Przezwyciężymy głód, wyeliminujemy psychologiczne cierpienie, uczynimy wszystkich zdrowymi i szczęśliwymi!” Tak, jasne. To samo mówili 200 lat temu. Rewolucja Przemysłowa miała wyeliminować biedę, uszczęśliwić wszystkich itd. Rzeczywisty rezultat jest jednak nieco odmienny. Technofile są beznadziejnie naiwni (lub sami się oszukują) w swym rozumieniu problemów społecznych. Są nieświadomi faktu (lub wolą go ignorować), że gdy wielkie zmiany, nawet te z pozoru korzystne, wprowadzane są do społeczeństwa, prowadzą do długiej sekwencji innych zmian, których większość jest niemożliwa do przewidzenia (paragraf 103). Rezultatem jest społeczne zaburzenie. Jest więc wielce prawdopodobne, że w swych próbach zakończenia biedy i chorób, kreowania uległych, szczęśliwych osobowości, itd., technofile stworzą systemy społeczne, które będą borykać się z ogromnymi problemami, większymi nawet niż obecnie. Dla przykładu, naukowcy przechwalają się, że położą kres głodowi przez tworzenie nowych, genetycznie modyfikowanych roślin. Pozwoli to jednak ludzkiej populacji na ciągły nie ograniczony rozrost, a dobrze wiadomo, że przeludnienie prowadzi do zwiększenia stresu i agresji. To zaledwie jeden przykład z PRZEWIDYWALNYCH problemów, jakie się pojawią. Kładziemy nacisk na to, że jak pokazały przeszłe doświadczenia, rozwój techniczny doprowadzi do innych, nowych problemów społecznych o wiele szybciej niż rozwiąże stare. Tak więc potrzeba będzie technofilom długiego i trudnego okresu prób i błędów do usunięcia złych stron ich Dzielnego Nowego Świata (jeśli kiedykolwiek im to się uda). W między czasie spotkamy się z ogromnym cierpieniem. Nie jest więc takie oczywiste, że przetrwanie społeczeństwa przemysłowego pociągnie za sobą mniej cierpienia niż jego załamanie. Technologia zaprowadziła gatunek ludzki w pułapkę, z której prawdopodobnie nie ma żadnej łatwej ucieczki.
170. Technofile powiedzą: “Nauka wszystko to naprawi! Przezwyciężymy głód, wyeliminujemy
psychologiczne cierpienie, uczynimy wszystkich zdrowymi i szczęśliwymi!” Tak, jasne. To samo
mówili 200 lat temu. Rewolucja Przemysłowa miała wyeliminować biedę, uszczęśliwić wszystkich
itd. Rzeczywisty rezultat jest jednak nieco odmienny. Technofile są beznadziejnie naiwni (lub sami
się oszukują) w swym rozumieniu problemów społecznych. Są nieświadomi faktu (lub wolą go
ignorować), że gdy wielkie zmiany, nawet te z pozoru korzystne, wprowadzane są do
społeczeństwa, prowadzą do długiej sekwencji innych zmian, których większość jest niemożliwa do
przewidzenia (paragraf 103). Rezultatem jest społeczne zaburzenie. Jest więc wielce
prawdopodobne, że w swych próbach zakończenia biedy i chorób, kreowania uległych,
szczęśliwych osobowości, itd., technofile stworzą systemy społeczne, które będą borykać się z
ogromnymi problemami, większymi nawet niż obecnie. Dla przykładu, naukowcy przechwalają się,
że położą kres głodowi przez tworzenie nowych, genetycznie modyfikowanych roślin. Pozwoli to
jednak ludzkiej populacji na ciągły nie ograniczony rozrost, a dobrze wiadomo, że przeludnienie
prowadzi do zwiększenia stresu i agresji. To zaledwie jeden przykład z PRZEWIDYWALNYCH
problemów, jakie się pojawią. Kładziemy nacisk na to, że jak pokazały przeszłe doświadczenia,
rozwój techniczny doprowadzi do innych, nowych problemów społecznych o wiele szybciej niż
rozwiąże stare. Tak więc potrzeba będzie technofilom długiego i trudnego okresu prób i błędów do
usunięcia złych stron ich Dzielnego Nowego Świata (jeśli kiedykolwiek im to się uda). W między
czasie spotkamy się z ogromnym cierpieniem. Nie jest więc takie oczywiste, że przetrwanie
społeczeństwa przemysłowego pociągnie za sobą mniej cierpienia niż jego załamanie. Technologia
zaprowadziła gatunek ludzki w pułapkę, z której prawdopodobnie nie ma żadnej łatwej ucieczki.