Wpis z mikrobloga

#sdm #oswiadczenie #krakow

Napiszę parę słów od siebie odnośnie ŚDM, może zniknie bez rozgłosu może nie.

Właśnie wróciłem z rynku i krakowskich błoń(do siebie pod Kraków), to co widziałem jest wspaniałe. Jeszcze tydzień temu narzekałem strasznie na to jakie będą problemy w mieście(m.in. dojazdy do pracy), więc wziąłem sobie tydzień wolnego, a jako że jestem studentem i pracuję jednocześnie to stwierdziłem - jadę na rynek i okolice zobaczę co się dzieje.
Zabrałem ze sobą siostrę i kuzyna, atmosfera jest zajebista, ludzie z najróżniejszych zakątków świata, rozmawiają z Tobą jakby byli Twoimi dobrymi znajomymi, ludzie przekrzykują się przy pomniku Adama Mickiewicza nawzajem(w tym prym wiodą oczywiście kraje takie jak Hiszpania, Meksyk lub Włosi), później przyszli moi znajomi, posiedzieliśmy pośmialiśmy się - totalny luz, nie ma kosmicznych utrudnień - tak jak straszyli.
To co mnie uderzyło, myślałem że będzie to dużo bardziej święto kościelne, tymczasem ludzie siedzą tłumnie w knajpach piją piwo, bawią się - nie tylko modlą, a myślałem że głównie to będą robić. Sam mam 3 pielgrzymki z Niemiec, widziałem że w pokoju zostawiły sobie reedsa na wieczór, totalnie luzackie dziewczyny. U mojej babci 5 Belgijek - po 10 minutach goniły się z paroletnimi kuzynkami, tańczyły z nimi.
Wygląda to jak totalnie jak wielkie wspólne wakacje. Jeżeli ktoś z Krakowa i okolic się waha to polecam się przejść nawet dla samej atmosfery, zobaczyć jak to wygląda, wiadomo że są plusy dodatnie i plusy ujemne ( ͡º ͜ʖ͡º), ale dla mnie i wszystkich znajomych na razie jest więcej tych dodatnich. Jednym słowem - polecam, nawet jak ktoś jest nie wierzący.
  • 6
Pierwsze 2 dni spoko, teraz jak juz papież przyjechal są zakazy wjazdu, i trzeba mieć spejcalne przepustki. Ale myślę że nie będzie problemu jak zostawisz auto gdzieś na obrzezach/specjalnych parkingach. Komunikacja miejska w okolicach rynku działa świetnie.