Pamiętam, że wracałem wtedy z mamą z jakiejś wycieczki autokarem. Przy granicy polsko-czeskiej zatrzymaliśmy się w KFC i były tam zestawy dla dzieci z pokemonami (było to w momencie, gdy pokemony dopiero wchodziły do polskiej tv więc nie widziałem jeszcze żadnego odcinka). W zestawie dostałem figurkę Golema i tak już został w moim serduszku.
@typowa_zielonka: Bo to nigdy nie miały być zwierzątka. Termin pocket monsters nie wziął się z dupy. Starczy powiedzieć, że już w pierwszym genie, było dużo nie-zwierzątek.
@Trixie: tak, ale były kształtne, estetyczne. Kolejne generacje chyba od 3-ciej takie zdecydowanie nie są. Zresztą dlatego uważam, ze bajka ta m. in. z tego powodu straciła na popularności.
@typowa_zielonka: Patrzysz na to przez różowe okulary. Wg. mnie pierwsza generacja jest jedna z gorszych, bo jest strasznie nudna.
Also, kreskówka nigdy nie miała być popularna, to była tylko reklama dla gry. Popularna praktyka stosowana przez chińczyków w branży gier. A gry zawsze były popularne i sprzedawały się jak żadna inna.
@RX78: Inaczej mówiąc, wydaje ci się, że te generacje są bez wad. To raczej przez nostalgię, tak sądzę. 4 generacja jest jedna z lepszych jeśli chodzi o design, a i tak powiesz, że jest do dupy, bo wtedy przestałeś się interesować pokemonami.
@rales: a myślałem, że mój ulubiony nie jest oryginalny i dość popularny typ. Patrzę po waszych typach i nie widzę nigdzie. Ulubiony pokemon to Pikachu.
@Trixie: grałem w każdą część prócz tych ostatnich na 3ds. I żadna nostalgia po prostu miały dojrzalszy design przez co lepiej się prezentowały i nie miały jakichś udziwnień
Czy masz swojego ulubionego pokemona?
Moim ulubionym pokiem z dziecinstwa jest Golem.
Pamiętam, że wracałem wtedy z mamą z jakiejś wycieczki autokarem. Przy granicy polsko-czeskiej zatrzymaliśmy się w KFC i były tam zestawy dla dzieci z pokemonami (było to w momencie, gdy pokemony dopiero wchodziły do polskiej tv więc nie widziałem jeszcze żadnego odcinka). W zestawie dostałem figurkę Golema i tak już został w moim serduszku.
Ale w moim serduszku zawsze specjalne miejsce będzie miała galvantula
Termin pocket monsters nie wziął się z dupy. Starczy powiedzieć, że już w pierwszym genie, było dużo nie-zwierzątek.
Also, kreskówka nigdy nie miała być popularna, to była tylko reklama dla gry. Popularna praktyka stosowana przez chińczyków w branży gier. A gry zawsze były popularne i sprzedawały się jak żadna inna.
To raczej przez nostalgię, tak sądzę. 4 generacja jest jedna z lepszych jeśli chodzi o design, a i tak powiesz, że jest do dupy, bo wtedy przestałeś się interesować pokemonami.