Wpis z mikrobloga

Chciałbym poruszyć delikatny temat defekacji, będąc ciekaw waszych zwyczajów. Nic co ludzkie nie jest nam obce, jednak zwykle unikamy rozmów o tym 'na żywo', więc być może w internecie przełamiemy barierę wstydu. Wyjdę przed szereg i opiszę jak to wygląda w moim przypadku, bo dla mnie nie istnieją tematy tabu. Defekuję się zawsze z rana, tuż po śniadaniu i tuż przed prysznicem. Większość ludzi tak robi, więc ankieta o porę nie miałaby sensu - bardziej chodzi mi o czas jaki poświęcacie na tę czynność. Mi zawsze się schodzi powyżej 10 minut, nawet do 15-20. Defekacja lub mówiąc kolokwialnie sranie to dla mnie odwieczny rytuał, który zawsze wygląda w ten sam sposób. Po skonsumowaniu śniadania biorę telefon do łazienki, siadam, po czym puszczam z telefonu majestatyczny utwór 'Bolero' Nie przeocz! - przy żadnym innym utworze nie sra się tak przyjemnie. W przypadku krytycznej sytuacji zmieniam go na '5. Symfonię' Beethovena 5!. Melodyjne, żywiołowe dźwięki sprawiają, że gruz wydobywa się w tempie allegretto. Po wydaleniu czeladnika nie spieszę się, nie pędzę, a spokojnie robię prasówkę, przeglądając na smartfonie portale WP.pl, BBC, CNN, Al-Jazeera, El Pais a przy okazji sprawdzam facebooka.

Po 7-8 minutach czytania zmieniam utwór muzyczny na Walc Szostakowicza MIÓD lub 'Owerturę Wilhelma Tella' Rossiniego <3, po czym wesoło pogwizdując układam kawałki papieru składane na 3 i podcieram kuper aż papier będzie cały biały - bardzo często zużywam naraz pół rolki albo i więcej. Samo podcieranie zajmuje mi czasem do 5 minut, więc ostatecznie gdy policzę procesy defekacji, prasówki, odpoczynku oraz podcierania to wychodzi mi ok. 16-17 minut, z małymi odchyłami. Zawsze myślałem, że inni robią podobnie, ewentualnie bez prasówki o 7 minut krócej, aż kiedyś ze zdumieniem odkryłem, że tak nie jest. Będąc dwa dni u dziewczyny w końcu musiałem się wysrać, więc poszedłem i zrobiłem to w 20 minut (prawie zapychając muszlę (ʘʘ))), a następnie ona poszła oddać mocz. Wróciła po 3 minutach z dziwnym uśmieszkiem na twarzy aż wymogłem na niej przyznanie się do lubieżnego czynu. Dla mnie to niepojęte jak można tak szybko się wysrać, stąd też ciekawość jak jest u was. Krótko, średnio czy długo? Jeśli ktoś się wstydzi to nie musi pisać, wystarczy cenny głos w ankiecie.
#pytanie #ankieta #kiciochpyta #niebieskiepaski #rozowepaski #przemyslenia #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #muzykaklasyczna

Jak dużo czasu zajmuje Ci cały proces defekacji?

  • 2-3 minuty 30.7% (330)
  • 4-6 minut 25.2% (271)
  • 7-10 minut 17.1% (184)
  • 11-15 minut 14.5% (156)
  • 16-20 minut 12.4% (133)

Oddanych głosów: 1074

  • 56
  • Odpowiedz
@LudzkieScierwo: obrzydliwe to jest siedzenie więcej niż 20 sekund na miejscu gdzie bakterii jest więcej niż cyganów w kolejce po zasiłek. Nawet gdy kibel użytkowany jest tylko przez domowników jest to obrzydliwe. Sranie to czasu marnowanie, nie raz udawalo sie zrobić 2ke podczas grania w csgo w czasie od śmierci do końca buy time`a. Długie defekowanie gowna umiłowanie
  • Odpowiedz
@Kunnorinno: Nie da się siedzieć krócej niż 20 sekund. Nawet jeśli usiądziesz i od razu wypuścisz gruz to minie kilka sekund, potem jeszcze musisz wziąć papier. Poza tym z perspektywy bakterii to bez znaczenia, i w te 20 sekund zarazisz się tym czego się tak bardzo obawiasz.
  • Odpowiedz
@LudzkieScierwo: błonnik na jelita jest dobry, mówiąc że nie da się siedzieć krócej niż 20 sek wskazuje że masz jakiś problem. Zaznaczyłem pierwszą bo tylko ta w miarę pasuje, najlepsza by była mniej niż minuta
  • Odpowiedz
@LudzkieScierwo: Podobno zbyt długie posiedzenia na kiblu są niezdrowe, bo mogą powodować hemoroidy.
Ale osobiście mam to gdzieś, jak czasem się uwalę na tronie to siedzę i 20 minut kontempluję nad sensem życia i tym, że jesteśmy tylko maleńkimi cząsteczkami w nieskończonej otchłani kosmosu
  • Odpowiedz