Wpis z mikrobloga

Kolejna garść #sucharnadziendobry

A, że powoli kończy mi się 6 semestr informatyki, to postanowiłem dodać coś o tej specyficznej grupie społecznej jaką są informatycy.

Panie, zainstalowałem Windows.. .

- Tak?

- No i teraz mam problem.. .

- No, to już mi pan powiedział...

Rozmawia dwóch adminów:

- Mój kumpel wczoraj w 5 minut uszkodził główny serwer.

- Jest hakerem ?

- Nie, debilem...

Złota myśl informatyka:

"Dziewczyny są dla frajerów, którzy nie potrafią sobie ściągnąć pornosów z netu".

Oprogramowanie jest jak kościół.

- Budujesz, budujesz, budujesz, budujesz, a potem... modlisz się!

Czym różni się kobieta - informatyk w spodniach od kobiety -informatyka w spódnicy?

- Czasem dostępu...

- Czym różni się informatyczka mężatka od informatyczki panienki?

- Prawami dostępu.

O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju.

Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie.

Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic niepodejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość.

Zasnęła...

Do końca życia pozostały jej jeszcze całe cztery godziny...

Obok siebie w autobusie stoja dwie osoby: Ona i On. Ona spojrzała na niego, on na nią

- Informatyk (pomyślała studentka)

- Studentka (pomyslał bezdomny)

Z dziewczynami to jak z torrentami... zatrzymujesz wszystkie, żeby ten jeden się ściągnął jak najszybciej, żeby mu nic nie przeszkadzało, zamykasz program ciesząc się, że sie ściaga, przychodzisz a on stoi i ma Cię w dupie...

"Kobiety są jak Windows, nie ma źródeł, manuali, help też kuleje. Jak Windows mają też dziury i nikt jakoś nie pali sie do tego żeby je załatać. Bywają niestabilne, w miarę zwiększającego się uptime'u tracą wydajność. Spyware jest standardem. No i BSOD, czyli mamusia. Zdażaja się też egzemplarze z FireWallem, on bywa czasem agresywny i nawet za zwykłego portscana możemy oberwać po kernelu"

Co robia linuksiarze na IRC? Porownuja jadra i przechwalaja komu dluzej stoi.

Jeśli w poniedziałek w pracy mówisz kolegom - "#!$%@?łem się cały weekend" to 95% z nich składa ci gratulacje. Pozostałe 5%, które patrzy ze zrozumieniem i współczuciem też pracuje w IT.

Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:

-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.

Siedzi psychiatra na dyżurze - nudno, cicho, wariaci śpią chyba.... Nagle otwierają się cicho drzwi i wpełza na kolanach człowieczek omotany w coś - w zębach, na rękach, nogach i jeszcze parę metrów tego za sobą ciągnie....

Doktor zagaduje:

- O... żmijka mała do nas przyszła... Co żmijko, jak ci pomóc?

Człowieczek bulgocze coś i kiwa przecząco głową.

-To może żółwik jesteś? Co? Jesteś małym żółwikiem?

Człowieczek znów kręci głową...

- To może mały robaczek, co się właśnie wykluwa z kokonu?

W końcu człowiek wypluwa to co ma w zębach:

- Doktorze, idźcie do #!$%@? z tym robaczkiem! Jestem wasz admin sieciowy, kable zakładam...!

Programista do Szefa Programistów:

- Nie jesteśmy w stanie napisać tego programu w zaproponowanym terminie. Więcej. Nie jesteśmy w stanie napisać go w ogóle. Wymagało by to bowiem całkowitej zmiany strategii firmy i wejścia w całkiem nową dla nas dziedzinę, a nikt z naszego zespołu nie ma odpowiedniego zasobu wiedzy z tej dziedziny. Moim zdaniem nie powinniśmy byli przyjmować tego zlecenia bez zastanowienia.

Szef Programistów do Szefa Projektu:

- Projekt wymaga zmiany założeń. W tej chwili nie mamy ludzi, którzy mogą się tego podjąć. Wymagało by to dodatkowego szkolenia. Moim zdaniem nie jesteśmy gotowi do podejmowania zadań tego typu.

Szef Projektu do Głównego Managera:

- Projekt wymaga pewnych zmian strategii i niewielkiego doszkolenia paru ludzi. Moim zdaniem możemy ostrożnie podjąć ten temat.

Główny Manager do Dyrektora:

- Projekt udowodni klientom zdolności naszej firmy w zakresie elastycznego dopasowania się do potrzeb użytkownika. Moim zdaniem możemy podjąć się tego zadania, ale pod pewnymi warunkami.

Dyrektor do Szefa Sprzedaży:

- Proszę przekazać informacje klientowi.

- Dyktuję: Zlecili nam Państwo projekt z dziedziny, w której nasza firma ma wieloletnie doświadczenie. Wykonaliśmy już wiele podobnych projektów dla bardzo znanych firm, a zatem i Państwa zamówienie zostanie wykonane w podanym przez Was terminie.

Żona informatyka wysyła go po zakupy.

- Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.

Chłopina po wejściu do sklepu pyta:

- Czy są jajka?

- Tak - odpowiada sprzedawca.

- To poproszę dziesięć parówek.

Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon?

Myszko..

Jaka jest ulubiona piosenka adminów?

- Chcę oglądać twoje logi-logi, logi, logi.

Ze słownika zgryźliwego informatyka

ALPHA

Oprogramowanie po pierwszych testach, daje użytkownikowi możliwość zapoznania się z podstawową obsługą. Alpha jest łacińskim określeniem dla "nie działa".

BETA

Oprogramowanie po seriach testów, pozwala przygotować się na ostateczny interfejs i działanie programu. Beta jest łacińskim określeniem dla "nadal nie działa".

Użytkownik komputera dzwoni do pomocy technicznej:

- Jaka to usterka?- pyta technik.

- Z zasilacza wydobywa się dym.

- Trzeba wymienić zasilacz.

Nie! Muszę tylko zmienić pliki startup.

- Proszę pana, zasilacz jest uszkodzony. Musi pan go wymienić.

- W żadnym razie! Jeden facet powiedział mi, że muszę tylko zmienić pliki startup i to usunie problem! Wszystko czego potrzebuję, to znać polecenie.

- Przepraszam. Normalnie nie informujemy o tym klientów, ale istnieje nie udokumentowane polecenie DOS-u, które usuwa problem.

- Wiedziałem!

- Proszę dodać linię LOAD NOSMOKE.COM na końcu pliku CONFIG.SYS. Proszę mi

powiedzieć, czy się udało.

Kilka minut później:

- To nie działa. Mój zasilacz wciąż dymi.

- No tak, jakiej wersji DOS-u pan używa?

- MS-DOS 6.22.

- Tu jest pana problem. Ta wersja DOS-u nie zawiera NOSMOKE. Proszę skontaktować się z Microsoftem i poprosić o nakładkę, która będzie zawierała ten plik. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.

Godzinę później:

- Potrzebuję nowego zasilacza.

- Jak pan do tego doszedł?

- Zadzwoniłem do Microsoftu i zapytałem o NOSMOKE. Wtedy oni zaczęli mi

zadawać pytania na temat typu mojego zasilacza.

- I co panu powiedzieli?

- Powiedzieli mi, że mój zasilacz nie jest kompatybilny z poleceniem NOSMOKE.

Hymn Informatyka

Nie chcę podwyżki, po co trzynastki,

To wszystko tylko szczęścia namiastki.

A szczęście dla mnie - to praca szczera:

Dwanaście godzin przy komputerach.

Nie wzbraniaj, Ojcze! Precz z oczu Matko!

Nie dla mnie żona i dzieci stadko.

Jeść, spać, dorastać - Ja pragnę w biurze

I umrzeć - z dłońmi na klawiaturze...

A na zakończenie:

Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista.
  • 8
  • Odpowiedz
@le0z00s:

"Dear Sir stroke Madam. Fire, exclamation mark. Fire, exclamation mark. Help me, exclamation mark. 123 Carrendon Road. Looking forward to hearing from you. All the best, Maurice Moss."

:)
  • Odpowiedz