[stahs]

W Botswanie maluje się krowom oczy na dupie. Pewnie myślicie, że to jakiś prymitywny przesąd albo wielowiekowa tradycja plemienna...a to nowoczesny wynik zaawansowanych badań naukowych( ͡° ͜ʖ ͡°)
Malowanie oczu na zadkach krów to pomysł australijskiego biologa Neila Jordana, który ma zapobiec atakom lwów na bydło i rozwiązać w ten sposób problem ochrony lwów. Tubylcy nie mając żadnych sposobów zabezpieczenia swojego bydła zabijają masowo lwy, których populacja radykalnie spada. Wszelkie rezerwaty, płoty, patrole nic nie dawały a pochłaniały ogromne pieniądze.
Jordan badając zachowania lwów zauważył, że drapieżniki często rezygnują z ataku gdy zostaną dostrzeżone przez ofiarę. Nawet wtedy gdy są już bardzo blisko.
Lwy atakują z zasadzki. Zachodzą krowy "od dupy strony", a kiedy już maja atakować widzą wpatrzone w nich "oczy" i głupieją:)
Genialne w swojej prostocie rozwiązanie.
Na zdjęciu dr Neil Jordan maluje oczy na dupie krowy
#ciekawostki #nauka #sciencebitch

[polanny]

@stahs: Genialne!

[stahs]

Teraz trafiłem jeszcze jedną ciekawostkę: okazuje się, że pomysł wcale nie jest taki nowy. W Indiach ludzie często noszą maski nakładane na tył głowy i w ten sposób chronią się przed atakiem tygrysów.

[polanny]

@stahs: A niby "prymitywna" cywilizacja.

[sebastiann]

@stahs: W Kaczorze Donaldzie kiedyś ta ciekawostka była :)

[Marian_Pazdzioch]

@polanny: Tyle że pomysł pochodzi z Australii, a nie z Afryki ( ͡° ͜ʖ ͡°)