Wpis z mikrobloga

@SamoGrrr: Nie mogę bo kręgosłup ;/ Dużo łażę, czasem basen. Kiedyś ćwiczyłem i mam jeszcze dużo mięśni, póki co nie widzę jakiegoś spadku. Jak zrzucę jeszcze trochę to może zacznę ćwiczyć z własnym ciężarem ciała żeby nie obciążać szyjnego odcinka kręgosłupa.
@cichy1405: Jak się da to słodzę miodem.
@I-__-I: W przedziale 100-150zł za wizytę. Pierwsza wizyta jest droższa bo po niej dietetyk opracowuje całą dietę na ok. 1,5 miesiąca do przodu. Ja chodzę z żoną i mamy dietę małżeńską, wychodzi 100zł na łeb. Za pierwszą wizytę, z tego co pamiętam, zapłaciliśmy razem 300zł.
@Kulenfrau: Powodzenia, też chodziłem do dietetyka, w sumie nawet kilka razy, zawsze po czasie wracałem do poprzedniej wagi albo i gorzej. Na diecie szło mi dobrze leciałem według rozpiski, ale po tym okresie było ciężko. Teraz mam większą świadomość, liczę sam wartości odżywcze, wiem co ma jaki indeks glikemiczny i na ile mogę sobie pozwolić. Jak mam ochotę na loda to zjem loda, byle nie codziennie i byle by mieścił się