Wpis z mikrobloga

Minęło 5 dni od kiedy #!$%@? mi rower. Co zrobiłem:

-Powiadomiono lombardy (dzięki @atrapa)

-Sprawdziłem czy nie ma monitoringu naokoło, i dupa, nie ma

-Wezwałem policję, jutro idę dać im numer widelca i zdjęcia roweru z rozpiską każdej części

-Sprawdzam codziennie dwa razy dziennie allegro/tablicę/gumtree i google.

-Znalazłem kradzież z 8 na 9 z nagraniem z monitoringu pare godzin przed rozebraniem mojego roweru

Co jeszcze sugerujecie zrobić? Iść na jakiś targ, wydrukować listę części ze zdjęciami? Sam już nie wiem co mam robić :( #rower
  • 23
@Sauweren: czekać, na pewno mam zamiar szukać tych części aż do października, jak w ciągu miesiąca się nic nie znajdzie to wystawie ogłoszenia z tym że ktoś mi #!$%@?ł części i czy może ktoś ostatnio ich nie kupował
@atrapa: No do mojego roweru żeby się dostać to trzeba przebrnąć 3 pary drzwi + drzwi od klatki schodowej, więc też czuję się z nim bezpieczny :P Natomiast wczoraj spał ze mną w łóżku