Lvl 27 here. Mam kilkuletni związek z cudowną kobietą, ślub i wesele w planach, związałem się z jej rodziną i ogólnie czuję, że każdy mógłby mi tego pozazdrościć. A jednak moje #!$%@? po tych kilku latach wraca i poczułem chemię do innej dziewczyny, która jest przeciwieństwem mojej narzeczonej. Nie wiem skąd się to bierze i jak temu zaradzić, aż mi się żyć odechciewa... Ale stało się i muszę coś z tym zrobić. Do seksu jeszcze nie doszło, ale oboje tego chcemy. Nie chcemy natomiast zdradzać naszych partnerów (chociaż dla mnie zdrada nie wiąże się stricte z seksem) i rozwiązaniem byłoby zerwanie zaręczyn... Sam już nie wiem czy ślub, dzieci, rodzina powinna być moim celem jeśli mam takie ciągoty. Boję się, że jeśli będę w to brnął to kiedyś to #!$%@?. Szkoda że mamy tylko jedno życie :)
@AnonimoweMirkoWyznania: SZczerze, to #!$%@? wie co powiedzieć. Z jednej strony spoko się ustatkowałeś, dziewczyna i jej rodzina spoko. Z drugiej zaś strony widać, że wierność nie jest Twoją mocną stroną. Dużo ludzi powiedziałoby Ci, żebyś zerwał z nią kontakt, ożenił się itp. ale ja uważam, że jeżeli już teraz poczułeś coś do innej osoby w takiej sytuacji, to jeszcze nie ten czas na coś poważniejszego i jeżeli dalej w to pójdziesz,
@AnonimoweMirkoWyznania: jak ja gardze ludzmi Twojego pokroju, serio. Miec wszystko i ulegac jakiejs chorej pokusie sprobowania zakazanego owocu. Zerwij zareczyny, badz fair (na ile sie da). Tylko jak Cie kochanka #!$%@? po miesiącu to nie wracaj do narzeczonej z podkulonym ogonem, a okaz troche charakteru i pogodz sie z wlasna glupota.
@AnonimoweMirkoWyznania: To żadna rada, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo i słowa dotrzymał. Dorosłe życie polega na podejmowaniu decyzji i godzeniu się z konsekwencjami, a cokolwiek tu zadecydujesz, to w trudniejszych chwilach będziesz wracał myślami, czy nie byłoby lepiej, gdybyś jednak zadecydował odwrotnie. Zdrowy rozsądek podpowiada jednak, żeby nie niszczyć relacji, w którą już dużo zainwestowałeś, a to tylko pierwsza z wielu pokus, z którymi przyjdzie Ci jeszcze walczyć. Nie
@AnonimoweMirkoWyznania: spotykasz sie z jakas inna dziewczyna, planujecie seks, masz do niej ciagaty i piszesz , ze do zdrady jeszcze nie doszlo? Wez sie puknij w leb i rozstan ze swoja obecna dziewczyna bo szkoda jej dla takiego frajera.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ruchaj tą drugą jeśli masz ciągoty. Nie bądź jak #!$%@? i nie siedź przy jednej dziurze do usranej śmierci, bo to wbrew naturze faceta.
@AnonimoweMirkoWyznania: Zdrada nie wiąże sie dla Ciebie stricte z seksem? To z czym? Rozumiem, ze skoro według Ciebie zdrada nie wiąże sie stricte z seksem to, gdyby okazało sie, że Twoja kobieta skacze w bok - nie mialbys nic przeciwko? ;) Lepiej zerwij te zaręczyny, skoro naprawdę chcesz ją zdradzić, bądź fair.
OP: @Shyvana: Rozumiem oburzenie, sam mam do siebie o to wstręt. Piszę o tym po to, żeby się dowiedzieć czy u innych też takie wątpliwości występują. Nie wiem co zrobię, nie chcę nikogo krzywdzić i jeśli zdecyduję się na ślub to postaram się być wierny - ale chciałbym wiedzieć jak walczyć z tym '#!$%@?/problemem'. Zastanawiam się nawet czy nie porozmawiać o tym z moją dziewczyną... Tak poza tym jestem dla
OP: @kashmirowa: To nie jest chyba kwestia pindola. Nie zależy mi tylko na tym, żeby się przespać z tą nową. Po prostu mnie czymś zauroczyła, zaczarowała. Tak jak z resztą kiedyś moja narzeczona ;)
To jest anonimowy komentarz. Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: sokytsinolop
OP: @pinkspiider: Źle się wyraziłem, chodziło mi o to że nie musi dojść do seksu, żeby doszło do zdrady. Samo myślenie, flirt, zauroczenie jest już dla mnie zdradą.
To jest anonimowy komentarz. Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania: W takim razie bardzo Cie przepraszam, źle zrozumiałam. A nie jest tak, ze w związku zaczęło wiać nudą? Może czegoś zwyczajnie Ci teraz brakuje?
A jednak moje #!$%@? po tych kilku latach wraca i poczułem chemię do innej dziewczyny
@AnonimoweMirkoWyznania: jakie to typowe....jedna sie znudziła, poszedł do drugiej. Za jakiś czas tamta cie kopnie w dupe, albo tez Ci sie znudzi i jednak uznasz, że pierwsza była 10/10 i będziesz załował. Stary numer jak świat. Z drugiej strony jak będziesz tkwił dalej w swoim związku to będziesz cały czas myślał jakby było z tą drugą.
@AnonimoweMirkoWyznania: Czy ty uważasz że wierni swoim patnerom ludzie nie czują pociągu do innych ludzi? Oczywiście że czują, ale mu nie ulegają bo czują że to złe, nie fair względem partnera. Jeżeli nad tym nie panujesz nie wciągaj dobrej dziewczyny w swoje #!$%@?
Oglądam tak sobie Rancho nad ranem i kurde widze ze dobre aplikacje ma na pulpicie Lucy jako wójt xD uTorrent i GTA4 xD #ranczo #heheszki #seriale #gry
Co byście zrobili?
Lvl 27 here. Mam kilkuletni związek z cudowną kobietą, ślub i wesele w planach, związałem się z jej rodziną i ogólnie czuję, że każdy mógłby mi tego pozazdrościć. A jednak moje #!$%@? po tych kilku latach wraca i poczułem chemię do innej dziewczyny, która jest przeciwieństwem mojej narzeczonej. Nie wiem skąd się to bierze i jak temu zaradzić, aż mi się żyć odechciewa... Ale stało się i muszę coś z tym zrobić. Do seksu jeszcze nie doszło, ale oboje tego chcemy. Nie chcemy natomiast zdradzać naszych partnerów (chociaż dla mnie zdrada nie wiąże się stricte z seksem) i rozwiązaniem byłoby zerwanie zaręczyn... Sam już nie wiem czy ślub, dzieci, rodzina powinna być moim celem jeśli mam takie ciągoty. Boję się, że jeśli będę w to brnął to kiedyś to #!$%@?. Szkoda że mamy tylko jedno życie :)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Miec wszystko i ulegac jakiejs chorej pokusie sprobowania zakazanego owocu.
Zerwij zareczyny, badz fair (na ile sie da). Tylko jak Cie kochanka #!$%@? po miesiącu to nie wracaj do narzeczonej z podkulonym ogonem, a okaz troche charakteru i pogodz sie z wlasna glupota.
Zdrowy rozsądek podpowiada jednak, żeby nie niszczyć relacji, w którą już dużo zainwestowałeś, a to tylko pierwsza z wielu pokus, z którymi przyjdzie Ci jeszcze walczyć. Nie
Rozumiem, ze skoro według Ciebie zdrada nie wiąże sie stricte z seksem to, gdyby okazało sie, że Twoja kobieta skacze w bok - nie mialbys nic przeciwko? ;)
Lepiej zerwij te zaręczyny, skoro naprawdę chcesz ją zdradzić, bądź fair.
To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
A nie jest tak, ze w związku zaczęło wiać nudą? Może czegoś zwyczajnie Ci teraz brakuje?
@AnonimoweMirkoWyznania: jakie to typowe....jedna sie znudziła, poszedł do drugiej. Za jakiś czas tamta cie kopnie w dupe, albo tez Ci sie znudzi i jednak uznasz, że pierwsza była 10/10 i będziesz załował. Stary numer jak świat. Z drugiej strony jak będziesz tkwił dalej w swoim związku to będziesz cały czas myślał jakby było z tą drugą.