Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem z chłopakiem w związku około 2 lat, od kilku miesięcy jesteśmy zaręczeni. Do niedawna byliśmy szczęśliwą, kochającą się parą, jednak problemy zaczęły się mniej więcej pół roku temu. Powód? Moja przeszłość.

Przed obecnym chłopakiem byłam w łóżku z 15-ma facetami. Jestem lvl 28, rozpoczęłam pożycie mając 19 lat, jedni ze stulejarskim zapałem wyzwą mnie od dziwki, inni może będą bardziej wyrozumiali. W każdym razie nigdy nikogo nie zdradziłam, nie spałam z zajętym/żonatym facetem (przynajmniej o tym nie wiem) i nie mam sobie po prostu nic do zarzucenia. Tak się składało, że nigdy wcześniej nie poznałam faceta, z którym chciałam naprawdę być i związki kończyły się po kilku miesiącach.
Gdy poznaliśmy się z moim niebieskim praktycznie na drugim czy trzecim spotkaniu rozmawialiśmy na te tematy, ja mu powiedziałam o swojej „historii”, on o swojej (notabene dużo bogatszej). Nikt nikogo nie oceniał, zaakceptowaliśmy się, a z krótkim czasem pokochaliśmy i zaczęliśmy ze sobą być. Jednak z czasem zaczął mnie dopytywać o kolejnych partnerów, o szczegóły kolejnych związków, wyrażając przy tym swoją dezaprobatę. Ciągle mam jakieś sceny zazdrości (mimo że nawet w najmniejszym stopniu nie daję ku temu powodów). Mój niebieski żyje w przeświadczeniu, że skoro miałam wielu partnerów i lubię sex, to na pewno go zdradzę albo – co najbardziej mnie boli – już to zrobiłam. Sprawdza mi też od jakiegoś czasu FB i komórkę – mimo że o tym wiem i jest mi strasznie przykro, to nic nie mówię, żeby nie pomyślał że coś ukrywam.

Nie rozumiem skąd w nim ta zmiana, nie dałam mu ani razu powodów do takiego myślenia, a skoro na początku w ogóle mu moje „doświadczenie” nie przeszkadzało (naprawdę wiele rozmów na ten temat) to czemu nagle teraz?

#zwiazki #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 76
  • Odpowiedz
anon: Miałaś w sobie 15 bolców i się dziwisz że może myśleć, że jest tylko którymś z kolei albo że jak cie znowu mocniej zaswędzi to polecisz do siedemnastego czy osiemnastego typka? XD będąc w łóżku z taką ilością gości trzeba się liczyć z konsekwencjami, że kiedyś twojemu przyszłemu partnerowi może się to nie spodobać, pewnie jesteś już rozepchana jak wiadro XD

a i bycie stuleją też nie ma raczej tutaj
  • Odpowiedz
OP: @Androviron: nie chcę żeby to odebrał, że mam z tym problem bo coś ukrywam. Wiem, że to nie jest dobre rozwiązanie.

@ImperiumCienia: Ma dużo na głowie ostatnio, jest jednak przystojnym i dobrze prosperującym facetem, ale chyba siadła mu ostatnio pewność siebie. Może stąd to wszystko.

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Zkropkao_Na

  • Odpowiedz
pewnie jesteś już rozepchana jak wiadro XD


@AnonimoweMirkoWyznania: hahhhhahahah cóż za genialna logika. Jak myślisz kto jest bardziej rozepchany, dziewczyna,która w swoim życiu uprawiała seks 15 razy (każdy z innym partnerem) czy dziewczyna, która uprawiała seks ponad 1000 razy - z jednym (pierwszym) partnerem z którym jest kilka lat ?
Niektórzy są za głupi na takie dyskusje
  • Odpowiedz
Mam wrażenie że ten ciąg anonimowych komentarzy powyżej pisała jedna osoba (ʘʘ) oj smutne musisz mieć życie :(
  • Odpowiedz
jak miałaś jeszcze więcej to mogłaś chociaż brać po stówce, byłabyś bogata

Ps przyszłemu mężowi oczywiście wyjawisz jaką miałaś przeszłość seksualną? XD


do heheszki, nie było potrzeby żeby brać jeszcze za to hajs, ponieważ robiłam to dla własnej przyjemnośi, nie dla przyjemności partnera, więc to chyba ja musiałabym im zapłacić :P na szczęście faceci są tak łatwi, że nie trzeba się o to martwić ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
heheszki: @HotKiciaMrau tak, bo jak była z 15 to tylko na jeden numerek, chyba porównujesz ją do siebie, pisała przecież że z nimi była po kilka miesięcy, ale nie ma co się nad tym rozwodzić, materiał na żonę z niej to żaden z takim przebiegiem

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Zkropkao_Na

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Może twój niebieski czyta wypok i te płacze piwnicowych stulejmanów, którzy z jednej strony hejtują twoje łóżkowe CV, a z drugiej matkę by sprzedali żeby pierwszy raz w swoim dwudziestokilkuletnim życiu kogokolwiek poruchać ( ͡º ͜ʖ͡º)

Jeśli nie przeszkadzało mu to od początku, a teraz robi problemy, to może jest tak jak napisał @ImperiumCienia, że ma problemy z poczuciem wartości. Może zapuścił się odkąd
  • Odpowiedz
@ImperiumCienia: pewniej w czym? Domeną takich osób jest przeświadczenie, że im wolno strzelać na boki, ale przecież ich partnerka jest na wyłączność! To co napisałam, we wcześniejszym wpisie, wynika z licznych obserwacji własnych :)
  • Odpowiedz