Wpis z mikrobloga

@Adel87: Niektorzy korzystaja z analogowcow.

Jedna z wad w nich jest np dzwiek suniecia po nosniku (tasma), badz wysoki poziom szumu na stolach do mixu, syntezatorach i efektorach.

Co do ostatniego zdania to szkoda strzepic ryja.

Nie ma rozwiazania ktore pozwala na uzyskanie dzwieku z analogu tak wolnego od roznego rodzaju szumow jak w przypadku digitalu.
  • Odpowiedz
@TypowyNerd: Dokładnie. Myślę nawet, że takie rzeczy mogą powstać podczas analogowego masteringu.

@mpmp-pmpm: ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tu kurde mi robią wode z mózgu takim artykułem: http://blog.landr.com/how-to-mess-up-your-sound/

Po części się z tym zgodzę. Takie sterylne brzmienie jest nie do wytrzymania w sumie. Przypomina trochę uczucie jak dłuższe przebywanie w komorze bezechowej
  • Odpowiedz
@Adel87: Obadaj sobie tworczosc Roberta Babicza.

Kiedys mialem okazje z nim dyskutowac na temat brzmienia utworow, gdzie zapytalem o ten charakterystyczny szum.

Odpowiedzial, ze to jego szpulowiec... a gosc ma duzo sprzetu i umiejetnosci.
  • Odpowiedz
@Adel87: brum siecowy to przekleństwo. powodów jak i metod walki jest parę.
może być wszystko cacy, wysokiej klasy sprzęt, dobre kable a zrobi się pętla masy i już brumi.
inna sprawa że to mastering ma wyłuskać wszelkie smieci, a nie user ;/
  • Odpowiedz