Aktywne Wpisy
![Argajl](https://wykop.pl/cdn/c0834752/7e999ebdcb0437f78ac63a10036dd1a12c3edc8102b8b87cc6b33f7b2319dd10,q60.png)
Argajl +203
Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by to opisać.. W ostatni piątek byłem z rodziną na zakupach w niedawno otwartym nowym sklepie Lidl przy ul. Odkrytej w Warszawie.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
![Argajl - Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f5bc87f4478570f4ef7d7bfa47378836943c3425393d07a33111033ed0fab273,w150.jpg?author=Argajl&auth=42ab7092b667cd4c7c7795a67d690913)
źródło: IMG_3006
Pobierz
sopride +8
Siema Mirki! Jestem dwudziestoletnim #rozowypasek i.... jestem dziewicą, i nigdy tak na dobrą sprawę nie miałam chłopaka - spotykałam się z jednym gościem przez 4 miesiące, doszło do tego że zrobił mi hm, dobrze, ale nic więcej, a ja byłam zmęczona jego #!$%@? o byłej, że przez nią nie ufa kobietom (a sam parę razy okłamał mnie w dużych sprawach) i zakończyłam sprawy bo nie chciałam więcej czasu marnować na ten rollercoaster. Teraz jestem sama, zakochana mocno bez wzajemności (on o tym nie wie) w koledze z grupy na uczelni ale zaczynam dostrzegać jego wady i coraz bardziej mnie irytuje, więc raczej nie będę tego rozwijać. Po prostu, boję się że już nikogo nie znajdę i nie ma nikogo dla mnie, no bo... niby loszki mają tyle okazji, ale ja jestem wysoka (180 cm) wzrostu, nie gruba, ale o kobiecych kształtach (mam czym oddychać i na czym usiąść ale mieszczę się w prawidłowym BMI i tłuszcz mi się nie wylewa) i wydaje mi się, że jakiejś bardzo okropnej twarzy nie mam? Z charakteru też wydaje mi się że nie jestem jakaś #!$%@?, jestem takim torchę śmieszkiem, nie bawię się w teksty typu "domyśl się" czy coś, nie ubiegam się o atencję, nie jestem blacharą, ani materialistką, studiuję, pracuję dorywczo... Mirki doradźcie, co powinnam w sobie zmienić, żeby znaleźć kogoś na stałe? Nie chce się wyszaleć, chcę poznać kogoś z kim będę do końca życia... #przegryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
@AnonimoweMirkoWyznania: Zacznij biegać, wyjdź do ludzi.
Rozwiązanie jest bardzo proste:
Żyj tak jak żyjesz, poznawaj ludzi, ale nic na siłę. Samo
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: Podejście. Więcej szczerej wiary w siebie a książe z bajki sam spadnie z nieba :) Nic na siłę. Powodzenia :)
Kiedyś uśmiechałam się do takiego chłopaka który mi się spodobał w autobusie, raz go obudziłam (ogólnie to często jeździliśmy razem bo z mojego miasta jest az jedne autobus który jeździ do miasta w którym studiuję), bo zapamiętałam że wysiada na moim przystanku, i potem się do siebie uśmiechaliśmy i w ogóle, raz jak usiadł naprzeciwko mnie a ja oparłam głowię o szybę to mnie tracął kolanem i się do mnie uśmiechał, a potem zobaczyłam go jak się całuje z jakąś dziewczyną na przystanku... ;; Nigdy więcej nie okazywałam zainteresowania obcym facetom bo mam w głowie to że są zajęci czy coś i tylko sobie narobię wstydu ;;
"szukanie kogoś sobie na siłę to najgorsza opcja jaka może być, wygląda to tak, że zrobisz sobie krzywdę prędzej czy później. Chcesz mieć "go" na już, a wszelakie wady swojego przyszłego partnera będziesz odkrywać dopiero w związku, co na pewno na ten związek dobrze nie wpłynie, a przecież ty nie masz czasu kogoś poznawać."
nie nazwałabym tego tak, nie mam kont na żadnych guwnostronkach randkowych, nie proszę koleżanek żeby mnie swatały czy coś, nie traktuję kazdego poznanego faceta jako boyfriend material, własnie chodziło mi o rady jakie są najlepsze kanały do poznania kogoś sensownego i co powinnam może w sobie zmienić, nie wiem, schudnąc, przeszczepić ryj, albo spoważnieć, bo mężczyźni nie lubią kobiet z poczuciem humoru? Sama już nie wiem :( Ale dzięki za radę i równiez
galerie sztuki lub kursy tańca, różnego rodzaju sporty typu wspinaczka, rower etc.
Generalnie zaraz mi ktoś zarzuci: HURR DURR MĘŻCZYZNA TO NIE TYLKO GALERIA SZTUKI CZY SPORT, ALE BAR
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
I see what you did there ( ͡° ͜ʖ ͡°) Opko, nie martw się, jest dużo fajnych chłopaków w Twoim wieku. W moim otoczeniu na studiach dużo udanych par wykrystalizowało się na 3-cim/1-wszym roku
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling