Wpis z mikrobloga

@loopack: Hej. To ja ciekawy nowej diety zadręczałem cię pytaniami na temat diety tłuszczowej. Mija 15 dzień mojej diety. Jem bardzo mało węgli, więcej niż dotychczas tłuszczów. I powiem, że chudnę w oczach. Wogóle nie ćwiczę (na stronie nowa debata jest artytkuł właśnie braku wpływu ćwiczeń na chudnięcie) a i tak spodnie są coraz szersze. Jeśli schudnę do fajnego poziomu nie omieszkam zrobić o tym wykop. Troszkę moja dieta jest zmodyfikowana bo opieram soię głownie na ładunku glikemicznym (nie na indeksie) i dlatego zjadam kilka owoców dziennie. Po prostu nie przekraczam 50 jednostek ładunku glikemicznego. Teraz przeglądam dosyć dziwną stronkę, w której prym bierze indeks żywieniowy, chleb irl na otyłość i zagadkowy INSTYTUT NAUKOWO-BADAWCZY IM. PROF. RYSZARDA LORENCA W KRAKOWIE. Ta stronka wręcz wyśmiewa dietę tłuszczową uważajac ją za niebezpeiczne brednie. Proszę zapoznaj się z tymi rewelacjami i opisz wrażenia.
  • 1
To bardzo miło mi czytać że jest Ci coraz lepiej. To co pisałem o diecie - redukując cukier - było podane bardzo prostym językiem tak aby przeciętny człowiek to zrozumiał i nie da się krótko napisać o wszystkim, dlatego podałem to akurat w takiej a nie innej postaci i łopatologicznie. Jak sam widziałeś i tak budziło to kontrowersje, ale efekt był, wiele osób mi napisało że się za to wzięło i zredukowali