Wpis z mikrobloga

@Hahazard: Prawdę powiedziawszy to nie pamiętam żadnych słów krytyki pod adresem Fabiana, czy Kuby. Jeśli ktoś gra słabo to nie widzę przeciwwskazań na mówienie źle o nim - to proste i logiczne, natomiast jeśli ktoś krytykuje dajmy na to Mączyńskiego, a wie o nim tylko tyle, że gra w słabej Wiśle to nie warto się opinią takiego człowieka przejmować. Cieszmy się, bo wreszcie mamy reprezentację na miarę oczekiwań i już osiągamy
@96kwiatek: ja co prawda nie wygłaszam publicznie swoich wątpliwości jeśli nie mam pewności, ale fabiańskiego rok temu to ja bym nie wziął nigdzie. Bo było jak mówią hejterzy. Słaba forma, słaba psychika. W tym sezonie to on wybronił Swansea sezon swoimi interwencjami, chyba tylko ustępując Cechowi jak się nie mylę. Więc szacun dla fabiana i myślę, że złapał taką regularność i formę, że nie powinno mu się zabierać bramki aż do
@Hahazard: Na całe nasze szczęście drużyną rządzi Adam Nawałka, a nie banda dziennikarzy, czy "ekspertów". Pan trener nie raz udowodnił wszystkim, że to jego wybory są słuszne. Liczyłem na Boruca w karnych i patrząc na to z perspektywy zakończonego meczu w sumie mógłby wejść, bo Fabian nie miał za wiele do powiedzenia przy karnych, co nie umniejsza mu oczywiście, bo dla mnie i pewnie nie tylko dla mnie był bohaterem meczu.
@96kwiatek: Też tak myślę, że Fabian został na karne "w uznaniu zasług" po świetnym meczu. Nie zmienia to jednak faktu, że bronienie jedenastek to nie jest jego najmocniejsza strona - ani razu nie wyczuł, w którą stronę strzelali Szwajcarzy.
@KrzaQ2: Świetnie się uzupełnia z Krychowiakiem i daje mu większą pewność w rozegraniu. Najsłabszy mecz w środku pola rozegraliśmy z Ukrainą kiedy nie było Mąki na boisku. Od strzelania bramek są inni.
@KrzaQ2: Wiesz, nie jestem jego wyznawcą i nie nazwę go białym Makelele. Ale to fakt, że bez niego nasza gra wygląda dużo słabiej.

Jest to jednostkowo co najwyżej solidny grajek, w FIFIE miałby z 65 max., widziałem go w paru meczach Wisły i nawet tam się nie wyróżniał. Ale taki to już nasz szczęśliwy amulet i przy zachowaniu proporcji - polski Busquets - też mało go widać, a trudno wyobrazić sobie