Wpis z mikrobloga

@SamGamgee: "Pozwalając mu szybko umrzeć chronię go przed życiem, które jest pełne potencjalnego cierpienia." Już tutaj można Cię odesłać do tych wszystkich emo kont na tumblr gdzie są podcięte żyły i krew. Ten sam rodzaj kultu smutku. No i życie jest właściwie pełne potencjalnego....wszystkiego. Nie tylko smutku, ale także szczęścia. Zresztą podział na smutek i szczęście jest...moim zdaniem dość...odrażający. Są większe rzeczy od tych.
@NonOmnisMoriar: cierpienie ma większą siłę oddziaływania niz szczęście. Z tego powodu współczujemy ludziom, których dotknęła bieda, głód, kalectwo, ale jakoś nie rozmyślamy nad ludźmi którzy nie istnieją, a mogliby przecież być bogaci, syci i zdrowi.