Wpis z mikrobloga

Od czasu zamachu w Charlie Hebdo mam przyjemność obserwowania narodzin nowego gatunku trolla-atencjusza: hieny cmentarnej. Zjawisko i postać hieny to rzecz niezwykle ciekawa - z początku brałem to za zwykłą eksplozję słusznego (choć średnio celnie nakierowanego) gniewu w obliczu ludzkiej tragedii, dziś nie mam już wątpliwości, że zdecydowaną większością tego typu ludzi kierują pobudki rodzaju najniższego, czyli małpio-podobne szukanie atencji i akceptacji w zamkniętej i hermetycznej "podgrupie" konserw, grupy której założeniem i tak od zawsze było wzajemne lizanie sobie jaj - więc, jak szanowny czytelnik może podejrzewać, jest grubo.

Nie będzie to oczywiście studium całkowite - ilość wpisów idzie w setki, użytkowników w dziesiątki (choć bez problemu da się tu wymienić przodowników pracy), całość zaś gnije od dłuższego już czasu, skupię się więc tylko na dwóch najświeższych przykładach, IMO dość dobrze tłumaczących co w ogóle mam na myśli.

O co chodzi? Na pewno kojarzycie tę sytuację: gdzieś dochodzi do zamachu, na wypoku pojawiają się zaś komentarze "winne jest lewactwo!11!1!!". Cóż - w jakimś stopniu winne jest na pewno, mnie interesuje jednak inny typ komci, mianowicie "winna jest neuropa!11!1!", dopiero tam widać wyraźnie widać co dokładnie jest zamierzeniem autora.

Świetnym przykładem jest tu działalność artystyczna @TakbirSrakbir. Pogrobowiec banhammera wrócił bowiem do taktyki srania na islam (sprawdzone i niewyczerpane źródło plusów, sranie "mediami niezależnymi" już nie działa), sposób działania hien cmentarnych opanował zaś do perfekcji - wpisów dodaje całą masę, zawsze są one do siebie bliźniaczo podobne, zawsze pozbawione jakiejkolwiek głębszej treści.

Zauważcie bowiem, że wpisy tego rodzaju wpadają w określony schemat - kilka "niewinnych pytań" nakierowujących ("dlaczego neuropa nienawidzi ludzkości" i tak dalej), po których następuje seria wylewnych zapewnień, że autor jest absolutnie apolityczny/nie identyfikuje się z żadną grupą/szuka jeno dyskusji, co w oczach niewprawnego internauty ma zrobić wrażenie, że to wcale nie jest szukanie atencji, tylko wpis osoby faktycznie zaalarmowanej zamachem. Wrażenie to zwykle burzy ostatnia część wpisu - tak zwany free flow, czyli "#!$%@? ile wlezie" zamienne na więcej "pytań". Cel tego elementu jest jasny - uderzenie w jak najszersze spektrum prawackich urojeń, by zmaksymalizować szansę na uzyskanie plusika od typowego użytkownika portalu. Taka wystawa w sklepie z cukierkami - tu masz batonika dla wyznawcy teorii spiskowych, tam cukierek dla ultra-katoli, gdzie indziej pyszna galaretka dla homofobów. Im więcej tego typu "atraktorów" - tym większa szansa na zdobycie upragnionego plusika. Podstawy atencjuszostwa internetowego w wydaniu komcionautowym.

Innym przykładem jest tu @Aerials - i jeżeli naprawdę muszę "tłumaczyć" Aerials, to weź człowieku skończ to czytać, zetnij włosy i przestań się nazywać wypokowiczem.

#neuropa #polityka #4konserwy #rozkminyzdupy
  • 17
@mnik1: Jeśli działasz to fajnie, że robisz to co lubisz. Zakładam, że to lubisz ;) Co do @TakbirSrakbir to akurat jego analiza ze wspomnianego przez ciebie wpisu rzuca ciakwe światło na cały kontekst zamachu w Orlando. Tobie się nie podoba, bo jest nie po twojej linii ideologicznej, ale to nie znaczy, że problem nie istnieje. Czy hieną cmentarną jest każdy, kto rozpatruje zamachy czy śmierć w inny sposób niż ty? Czy
Czy hieną cmentarną jest każdy, kto rozpatruje zamachy czy śmierć w inny sposób niż ty?


@Bergkamp: Sam fakt zadawania tego typu pytań dość dobitnie wykazuje, że no ni #!$%@? nie zrozumiałeś mojego posta i starasz się walczyć w bitwie, od której ja odcinam się praktycznie na samiutkim wstępie. Jak znam życie zaraz zarzucisz mi "lewactwo", "chęć ściągania do Polski muslimów", nienawiść do chrześcijaństwa i niezmierzoną miłość do "multi-kulti" - dobrze trafiłem?
@mnik1: Napisałeś też o zmyślnym formułowaniu wpisów tak, by zebrać jak największą ilość plusów. Ale po co komu plusy nie rozumiem? One i tak do rankingu się nie liczą. Nie mają właściwie żadnej wartości :)
@mnik1: słaba ta analiza bo takie wpisy zbierają pełno minusów od neuropy. Równie dobrze mogłaby taka osoba zmienić awatar na tęczowy, malować kreda po chodniku i płakać na wykopie żeby zdobyć plusy grając na uczuciach lewicy.
Przecież ty robisz w tym momencie dokładnie to samo, tylko w drugą stronę :D

następuje seria wylewnych zapewnień, że autor jest absolutnie apolityczny/nie identyfikuje się z żadną grupą/szuka jeno dyskusji, co w oczach niewprawnego internauty ma zrobić wrażenie, że to wcale nie jest szukanie atencji

starasz się walczyć w bitwie, od której ja odcinam się praktycznie na samiutkim wstępie


Z jednej strony lewactwo, z drugiej już naziści. Nie konserwy, nie nawet nacjonaliści,
@mnik1: A ty to jakiś gwiazdor wykopu? Piszesz tekst w bardzo podobnym tonie do tego, którego w nim krytykujesz, w dodatku nie przyjmujesz żadnej krytyki. Dupka to boli widze jedynie ciebie, bo nie umiesz nawet wziąć pod uwagę tego, że możesz się mylić. Odmienny światopogląd i zdanie na dany temat z góry odrzucasz. Słabizna z ciebie straszna