Wpis z mikrobloga

Właśnie wracam z #kociakawiarnia w #krakow . Długo się zbierałam, bałam się kosmicznych cen i tłumów. Czarna kawa za 8 zł to spoko cena (cała karta jest na ich stronie internetowej) , towarzystwo kotów bardzo uspokajające, choć przy takim przemiale gości w kawiarni mają już trochę #!$%@? na ludzi XD ok 15 byłam tylko ja, trzy osoby i obsługa, więc nie ma tłoku. Polecam, gdyby ktoś się wahał!
estetka - Właśnie wracam z #kociakawiarnia w #krakow . Długo się zbierałam, bałam się...

źródło: comment_5rT9r5EDwNGAHe8xfkBo4V5GPZtYxwAV.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
@estetka: a jak im się udało uniknąć problemów z sanepidem? Bo zdaje się komuś w WAW czy WRO zamknęli tego typu przybytek bo np. "koty mogły wejść na stół"...
  • Odpowiedz
@2PacShakur czy ja wiem czy atrakcją... Nie chodzą po stołach i talerzach, jeśli o to pytasz. Są w tym samym pomieszczeniu, owszem.


@estetka: jak oni to zrobili? Ja moich oduczyć nie potrafię :)
  • Odpowiedz
@estetka: byliśmy przy okazji sylwestra spędzanego w Krakowie, ot, dłuższy wypad.

Ludzi dużo nie było, ceny w porównaniu do Cost i innych tego typu bardzo ok, koty spokojne, do miziania.

Miło wspominam (:

Jest też taka kawiarniana w Warszawie, działają na podobnej zasadzie.
  • Odpowiedz