Wpis z mikrobloga

@StormtrUper: wiadomo nie od dziś, że makeup daje bardzo niewiele. Oczywiście ludzie są nietrzeźwi i uważają inaczej.

W jednym badaniu pytano o jak wiele makeup poprawia urodę, wyniki: niebo a ziemniak.

W drugim badaniu niczego niepodejrzewającym badanym pokazywano serie zdjęć i proszono o oceny w skali do 10. Makeup dawał tak +0,5 punktu.

@wczoraj: Kobiety nie malują się, żeby ukryć swoje niedoskonałości, albo prezentować się jako "ładniejsze". Kobiety z kompleksami na temat swojej twarzy często nie malują się w ogóle. Im mocniejszy makijaż, tym pewniejsza siebie (i - przynajmniej w swojej opinii - atrakcyjniejsza) kobieta. Makijaż jest rodzajem komunikatu, wyrazem stylu, upodobań czy charakteru. Coś jak tatuaż czy biżuteria.
Do tego dodajmy ilość operacji plastycznych (usta, nos, piersi to na pierwszy rzut oka widać, co więcej to nie wiem)


@PlonacaZyrafa: Nie wiem czy tylko ja nie umiem rozpoznać takich rzeczy, czy akurat ty jakoś umiesz, ale nie potrafię odróżnić czy ten jej nos w pierwszej fotce OPa jest po operacji czy nie. Nie wiem na podstawie czego tak sądzisz
@zespol_niebieskich_pieluszek: słyszałem o teorii, że Francuzi, do spółki z Włochami wynaleźli perfumy właśnie po to, żeby nie śmierdziało. Dopiero potem, wraz z wynalezieniem mydła, perfumy stały się dodatkiem do czystego ciała :)

Ponoć francuskie pałace, znane ze swej terytorialnej rozłożystości, stanowiły eleganckie sracze - zamurowywane od ostatniej komnaty w skrzydle budynku, aż do wejścia i opuszczenia "letniej rezydencji". O ile to prawda ;)

Ale i tak na samą myśl - łe.