Wpis z mikrobloga

@Bladi89: Dziwi mnie bardzo to, że neuropa często zarzuca prawakom tworzenie chochołów, a sama również je tworzy.
Ten mirek akurat nierzetelnie przyczepił się wierzących, naprawdę stać go na więcej.

Tolerancja lewaków kończy się tam gdzie zaczynają się inne poglądy.

Według niego jak facet wsadza beniz drugiemu facetowi - ok, super. Jak ktoś wierzy w Boga - co za daun XDD.
  • Odpowiedz
Skąd się biorą tacy głupcy ? http://www.wykop.pl/wpis/18058367/z-pewnym-niesmakiem-obserwuje-popularnosc-tagu-mik/

Żadnych racjonalnych argumentów, zero logicznego myślenia. Po prostu Boga nie ma i tyle, gdyby chociaż zachował swoje przemyślenia dla siebie, to nie, lepiej wszystkich spamować jakim to jestem gimboateistą.


@Bladi89: ciekawe, gdyby nie wasz ból dupy, to nawet bym się nie wczytywał w jego wpis, a tak przeczytałem i zastanawiam się teraz na jakim świecie Ty żyjesz. Gościu opisał wszystko całkiem rzeczowo, a nawet
  • Odpowiedz
Oczekuję od ludzi szacunku do swoich przekonań, sam również staram się być wyrozumiały i tolerancyjny.


@Bladi89: To czemu nie szanujesz jego przekonań?
  • Odpowiedz
@PyraPrzeznaczenia:

Ten mirek akurat nierzetelnie przyczepił się wierzących, naprawdę stać go na więcej.


Na czym polega nierzetelność tego wpisu? Na czym polegałaby rzetelność?

Tolerancja lewaków kończy się tam gdzie zaczynają się inne poglądy.


No popatrz, to identycznie jak prawaków.
  • Odpowiedz
ciekawe, gdyby nie wasz ból dupy, to nawet bym się nie wczytywał w jego wpis, a tak przeczytałem i zastanawiam się teraz na jakim świecie Ty żyjesz. Gościu opisał wszystko całkiem rzeczowo, a nawet zaczął od delikatnego wstępu "Z pewnym niesmakiem...".

Czy może gimbokatoliści uważają, że na ich temat rozmawiać nie wolno? No czekaj, właśnie to napisałeś.


@wrrior: Gdyby był zwykłym ateistą jego wpis w ogóle by nie powstał. Nic nie
  • Odpowiedz
Tolerancja lewaków kończy się tam gdzie zaczynają się inne poglądy.

No popatrz, to identycznie jak prawaków.


@wrrior: To lewica ciągle narzuca prawicy swój tok rozumowania, jak mają żyć, swoje nakazy, zakazy itd.
  • Odpowiedz
@Bladi89:

Gdyby był zwykłym ateistą jego wpis w ogóle by nie powstał.


A kto to jest "zwykły ateista"??? Co jest złego w byciu "niezwykłym ateistą"? Dlaczego jego wpis miałby nie powstać? Tyle pytań, żadnych odpowiedzi...

Nic nie jest tam rzeczowo opisane, Bóg nie działa na każde zawołanie, On w szczególności wysł#!$%@? osób głęboko wierzących, na wskroś dobrych. To podobny przykład z Nowego Testamentu:


A na jakie zawołanie działa? Skąd wiesz, że
  • Odpowiedz
To lewica ciągle narzuca prawicy swój tok rozumowania, jak mają żyć, swoje nakazy, zakazy itd.


@Bladi89: Jesteś prawica? No to co Ci ta lewica narzuciła? Wymieniaj.
  • Odpowiedz
Na czym polega nierzetelność tego wpisu? Na czym polegałaby rzetelność?


@wrrior: Rzetelność polegałaby na pisaniu na wybrany temat związany z katolicyzmem dopiero po poznaniu zasad, którymi kierują się katolicy w tej sprawie.

No popatrz, to identycznie jak prawaków.


@wrrior: Oczywiście, że tak. Tu masz rację. Przecież prawica nie jest jakoś szczególnie tolerancyjna. Nie toleruje wszystkiego.
Jednak dobrze jest gdy ktoś z prawicy nietolerancji nie okazuje w nieuprzejmy sposób, ale niestety
  • Odpowiedz
Rzetelność polegałaby na pisaniu na wybrany temat związany z katolicyzmem dopiero po poznaniu zasad, którymi kierują się katolicy w tej sprawie.


@PyraPrzeznaczenia: A co to ma do rzeczy? Sprawa jest prosta: modlitwa albo działa, albo nie działa niezależnie od jakichkolwiek katolickich zasad.
  • Odpowiedz
niezależnie od jakichkolwiek katolickich zasad


@wrrior: xDDD

To tak jakbyś programował w c++ i napisał "Szanowny programie, zwracam się z uprzejmą prośbą abyś działał. Z wyrazami szacunku, wrrior" i był zdziwiony, że jednak nie działa.
Nie da się niezależnie od zasad. W programowaniu są jakieś zasady, w modlitwach też.

A dość ważną zasadą w tej kwestii jest to, aby nie wystawiać Boga na próbę. @Bladi89 bardzo ładnie napisał o tym o
  • Odpowiedz
@PyraPrzeznaczenia: Piszesz o zupełnie innych rzeczach.

To teraz wyobraź sobie sytuację. Masz sanktuarium w Lourdes przez które przetaczają się tysiące wiernych, mających nadzieję na uzdrowienie. Powiedzmy, że są tacy, którzy uważają, że zostali uzdrowieni. I co teraz? Jeśli Kościół zacznie ewidencjonować te przypadki i publikować je gdzieś to chcesz powiedzieć, że Jahwe zaprzestaje uzdrawiania? Że ci ludzie nie mają po co jeździć?
A teraz kolejny przypadek: jeśli to nie księża, tylko
  • Odpowiedz
Jesteś prawica? No to co Ci ta lewica narzuciła? Wymieniaj.


@wrrior: Np. co mogę sprzedać, kupić, na jakich zasadach mam to robić, muszę pytać o pozwolenie urzędnika na budowę budynku, wycięcia drzewa na swojej działce, ubezpieczyć się emerytalnie, zdrowotnie u państwowego molocha itd.
  • Odpowiedz
@Bladi89: Aaaa... i nie było biedaczku prawicy u władzy aby to wszystko odkręcić. No popatrz. Może więc jej za mało? Demokracja to przecież takie niemodne.
  • Odpowiedz
@wrrior: Wydaje mi się, że nie do końca rozumiem Twoje pytania, ale odpowiem na nie tak, jak je rozumiem.

To teraz wyobraź sobie sytuację. Masz sanktuarium w Lourdes przez które przetaczają się tysiące wiernych, mających nadzieję na uzdrowienie. Powiedzmy, że są tacy, którzy uważają, że zostali uzdrowieni. I co teraz? Jeśli Kościół zacznie ewidencjonować te przypadki i publikować je gdzieś to chcesz powiedzieć, że Jahwe zaprzestaje uzdrawiania? Że ci ludzie nie
  • Odpowiedz
@wrrior: Dalej odwracasz kota ogonem. Bóg nie będzie czynił cudów na każde zawołanie, tym bardziej jeśli to była prośba ze strony naukowców by udowodnił, że On istnieje, a taką sytuację opisałeś. To jest wystawianie Boga na próbę, każde uzdrowienie w Lourdes było poprzedzone modlitwą o uzdrowienie z czystego serca, a nie testem na boskość jaki próbujesz bronić.
Ty też nie chcesz mieć ludzi za przyjaciół bo masz pieniądze, tylko takich którzy
  • Odpowiedz