Wpis z mikrobloga

#katolicyzm #kosciol #apel

Szanuję ludzi którzy z chęcią chodzą na msze, przede wszystkim tych co potrafią dojechać rowerem parę kilometrów do sąsiedniej miejscowości gdzie jest ich kościół parafialny nawet zimą w ujemnej temperaturze. Za to należy się wielki szacunek.

Gardzę natomiast ludźmi, którzy chodzą na te msze na siłę z marsową miną, z pretensją że musieli wcześniej wstać w niedzielę, bo mamusia kazała, bo tak trzeba, bo utkwili w bezsensownym stereotypie albo są przeświadczeni że im więcej mszy zaliczą tym większa szansa na pójście do nieba.

Właśnie apel kieruję do tych drugich:


  • 6
A na #!$%@? Ci wiedzieć do której grupy należą?


@sex_violence: a na taki, że potem są rozpowiadane stereotypy jakoby niewierzący byli hipokrytami co raz chodzą do kościoła a raz nie.
a #!$%@? Ci do tego, ja wierzę a do kościoła nie chodzę!


@locheck: to i tak lepiej niż przypadki które wyżej krytykuję co chodzą na msze ale jakby od niechcenia.