[Dalamar]

Dobra Mirki, rzuciłem kasztana pod nogi #rozowypasek i zapytałem ją "Hej, czy to twój kasztan?", po czym zamiast uciec to odpowiedziała "nie". Jeszcze nigdy tak daleko nie zaszedłem i nie wiedziałem co zrobić, więc się ulotniłem (╯︵╰,) Macie jakieś pomysły, co mogłem w takiej sytuacji zrobić, co bym był przygotowany gdy następnym razem zbiorę w sobie tyle odwagi?

#podrywajzwykopem

[p.....r]

@Dalamar: Ale zabrałeś tego kasztana? Może rozwieś ogłoszenia w okolicach gdzie go znalazłeś? W końcu właściciel powinien się odezwać.

[owocbananowca]

@Dalamar: Trzeba było zapytać "A chcesz go? ( ͡° ͜ʖ ͡°)", potem już z górki.

[s.....e]

@Dalamar: pomysł na następny raz jak odpowie nie: "jak masz wybrzydzać to #!$%@?"

[kolorowy_jelonek]

@Dalamar: Bierzesz tego kasztana do ręki i mówisz: " O jaki ładny kasztan. Znaleźć takiego kasztana, to jak wygrać z rakiem." Po czym odchodzisz w stronę zachodzącego słońca.

[Mogard]

@Dalamar: Płakałem dosłownie płakałem jak to czytałem :D Powinieneś dodaćswoje #anonimowemirkowyznania