Wpis z mikrobloga

@kopringo: w podobny sposób próbowano mnie przekonać, że to dobry pomysł.
Tylko, że po to idziesz do gówniaka na urodziny czy inny dzień dziecka, aby mu dać ten prezent czy inną kopertę z kasą, bo to robisz dla niego, żeby gówniak wiedział, że to od ciebie, a nie po to, żeby kasę przelać.
Jeszcze trochę i do wyprawki trzeba doliczyć terminal do płacenia.
@kopringo: Taka sama zasada dotyczy prezentów dla dziecka, jak i dorosłego. Skoro trzeba dawać dziecku wpłatę na konto gdyż ma i tak zawaloną chatę zabawkami to tak samo dorosłemu, bo ma i tak zawaloną chatę hm... rzeczami.
@L_Anarchiste jeśli masz 15 lat to może tak to wygląda z Twojej perspektywy :) będziesz miał dzieci to zauważysz różnice, że one na ogół dostają więcej i od większej liczby osób, a dorośli robią sobie najwyżej symboliczne prezenty albo wcale... lol, takie oczywistości pisać...
@kopringo: też pierwszy raz o tym słyszałem.
Może to ja, robię się już stary... przecież trzylatkom dają tablety, to czemu by nie zakładać dla nich rachunków bankowych, przecież każde z nich, ma już konto na facebooku od urodzenia.
@sid127: z doświadczenia wiem, że trzylatki to już dość stare dzieci na tablety :P tak już od lvl 1.5 dobierają się do wszystkiego co ma dotykowy ekran i uczą się obsługi w ciągu tygodnia :) myślę, że większość zaczyna od konta na youtube :P