Wpis z mikrobloga

@konstar18: Moon jest jego i jest zajebisty. Potem poszedł na smycz i zrobił biedne Source Code, po którym założył sobie kaganiec Warcrafta. Smutne. Jednak łudzę się, że Warcraft rozbije bank - dzieciaki obejrzą - a Duncan będzie mógł nakręcić coś w duchu debiutu.
@sejsmita: Source Code był całkiem znośny - wiadomo dzięki aktorom, ale akcja też niczego sobie. Przyjemny film na rozprężenie. Natomiast Warcraft według analityków amerykańskim ma mieć bardzo słaby start jak na swój budżet. Przewidują 3-4 miejsce i 25 mln dolarów w USA. Lepiej ma zarobić na światowych rynkach, ale to pewnie Azjaci zadecydują czy film się zwróci.
@konstar18: Właśnie się sypią już od piątku chyba te recenzje, z każdą mój hajpometr coraz bardziej sięga zera, czuję że jeszcze jedna i nawet tego nie obejrzę w kinie.

Mega spłycone postacie, cała historia też poleciała po łebkach. Tylko Guldan podobno daje radę i może go rozwiną
@dzikiwonsz: Fanom gry podobno film się bardzo podoba. Czuję powtórkę wojny krytyk-fan z Batman v Superman. Ja się przejdę (bo mam CC Unlimited), ale pewnie, gdybym miał kupić bilet jako zwykły Janusz, to pewnie bym się długo zastanowił :)
@konstar18: właśnie podobno tylko fanom którzy nie odinstalowali jeszcze nigdy jedynki, w dwójkę grają 2 weekendy w miesiącu, trójkę z ft w pozostałe, a to tylko dlatego że resztę czasu łupią w wowa. Na rock paper shotgun jest recka kolesia który jest fanem na moim poziomie, czyli kojarzącego postacie i miejsca, ale który skończył grać jak wow wyszedł.


Asasyn ostatnią szansą na dobrą ekranizację został czy coś pominąłem? Ale po trailerze
@dzikiwonsz: ja w gry mam mało czasu grać, a jak już to w sportowe. Więc się średnio orientuje w temacie. O Asasynie czytałem, że będzie rozgrywał się głównie w teraźniejszości - więc nie wiem czy to zgodne z grą (kojarząc tytuł chyba niezbyt). Teraz są Angry Birds, czyli "komentarz do fali uchodźców", ale też podobno infantylny humor. Ja najbardziej liczę na Wiedźmina Bagińskiego. Ale to dlatego, żę jeszcze mało o filmie
@konstar18: Co do Asasyna to że rozgrywa się w teraźniejszości to akurat dobrze. Gra toczy się do 3 części włącznie, na dwóch płaszczyznach. Wydarzenia z przeszłości są napędem dla fabuły toczącej się w "teraźniejszości".