Wpis z mikrobloga

  • 0
@epi dobrze ze AI zawsze dosc szybko ja daje, standardowo niszczy mi nimi katapulty a potem dopiero wykladam piechote, troche to dziwne majac na uwadze ze gre, jak i samego gwinta mam na najwyzszym poziome
  • Odpowiedz
@yoritomo1610: mi trochę doskwiera fakt, że w ogóle nie czuję potrzeby grać innymi taliami niż Kólestwa Północy
ciekawe czy talia skellige coś zmieni :)
  • Odpowiedz
  • 1
@epi ja podobnie tylko KP gram, tylko ze to byla jedyna sensowna talia jaka mialem, dopiero wczoraj zaczalem biegac i wszystkie karty zbierac (co zreszta po kilku godzinach sie udalo), do potworow i scoia'tael trzeba miec duzo kart, jedynym atautm tych talii jest wlasnie to ze mozna jedna karta zagrac kilka
  • Odpowiedz
  • 0
@Dolan zrwoc uwage na to ze mocnych kart nie uzywam, czesc z nich juz w bilaym sadzie mozna zdobyc, ze spacjalnych to tylko yen i elfa, bo reszta ma to do siebie, ze nie dzialaja na nie bonusy nie mozna i uzdrowic, pamietaj zeby grac z kazdym kowalem, karczmarzem i kupcem, jak wygrasz z kims pierwszy raz to dostajesz karte

@jirki ciezko sie z toba nie zgodzic, wiekszosci przypadl on
  • Odpowiedz
  • 0
@yoritomo1610 @sylvvy przyjąłem taką taktykę że porostu gram z kimś do upadłego po 10, 20 razy aż AI zrobi jakiś błąd. Najsmieszniejsze jest to, że jak mocnych kart bym nie miał to komputer zawsze wyciągnie mocniejsze xd
  • Odpowiedz