Aktywne Wpisy
AspoleczneUfo +80
A tak szczerze, mówię jako kibic BvB, ale obserwuje to od wielu lat już. Jak w ogóle można kibicować Realowi? W sensie jest to klub najbardziej utytułowany w historii, okej, ale to jest kibicowanie na takiej zasadzie "Wybieramy tych co wygrywają i im kibicujemy". Dodatkowo klub pełen chamstwa, którego legendy są żegnane jak szmaty (Casillas, Ronaldo), a zawodnicy zachowują się jak absolutne zwierzęta (Vinicius, Carvajal i kiedyś ten małpiszon najgorszy Casemiro). Wyjaśnij
![powodzenia](https://wykop.pl/cdn/c3397992/powodzenia_tTFYPT3ABw,q60.jpg)
powodzenia +1
zastanawiam się czemu ludziom się chce układać przed przednia szybą ten kosmiczny kocyk, przecież nawet jak się wejdzie do najgorętszego auta na świecie, to po minucie klima załatwia sprawę. no chyba, że ktoś nie ma klimy, wtedy rozumie.
#motoryzacja
#motoryzacja
![powodzenia - zastanawiam się czemu ludziom się chce układać przed przednia szybą ten ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/054fc84012c47d063419b8394af2a1fd25e0f9b4e30e56b4ab8025f4c7e637d7,w150.jpg)
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
23.05 Wybrzeżem część trzecia
Darłowo, Chudaczewo, Pieńkowo, Duninowo, Ustka (gdzie zapomniałem "odpauzować" stravę i 17km psu w dupę), Przewłoka, Wytowno, Redwanki, Machowino, Karzcino, Lubczewo, Wiklino, Żelkowo, Główczyce (obiad), Rzuszce, Pobłocie, Cecenowo, Poraj, Wicko, Charbowo, Steknica, Łeba.
Miałbym Gran Fondo, gdyby nie skleroza. Najlepsze, że jeszcze pytałem @Ilana, czy na pewno włączyła stravę, a sam o tym zapomniałem.
Od Darłowa do Ustki non stop farmy wiatraków, co najpewniej było przyczyną wiatru ciągle przeszkadzającego, a mimo to cięliśmy bardzo dobrze. Zwłaszcza, że to dla nas pierwszy raz robienia setek dzień po dniu.
Tutaj zauważyłem, że po solidnym rozjechaniu i rozgrzaniu mięśni - zwykle po 40tym km, jechało mi się fantastycznie. Jedynie dupa przeszkadzała, ale mięśnie, czy kolana - miód malina.
Tego też dnia było najcieplej i to pomimo mocnego wiatru. Trzy butelki 1,5l wody, od drugiej w kolejności dokupiliśmy cytrynę, żeby nie pić tylko samej wody. Znacznie lepiej gasiła pragnienie.
Trasa sama w sobie mało urozmaicona. Pod koniec więcej stałem na pedłach, niż siedziałem na siodle. ;)
24.05
W Łebie spędziliśmy jeden dzień dodatkowo. Czas wykorzystany na pranie ciuchów i wyczyszczenie zapiaszczonych i zakurzonych napędów. Mieliśmy pójść na ruchome wydmy, ale ostatecznie z tego zrezygnowaliśmy, zostawiając sobie te atrakcje na kiedy indziej. Trochę wolnego czasu spędziliśmy w pięknym ogrodzie, w tym również pijąc poranną kawę. Polecam ten stan.
#rowerowetrojmiasto #rowerowyrownik (nr7) #100km #wykopridleyclub#rowerowyrownik
źródło: comment_tUaWJRMm7ipYFz8Ws2ZEzMAetlXElw03.jpg
PobierzLiczysz kadencję?
@jak_to_mozliwe: my w zeszłym roku też zrobiliśmy sobie rest-day :D Akurat w Ustce urlopowała moja familia... :)