Wpis z mikrobloga

#bieganie
Znalazłem wczoraj buty Nike Revolution 3. Przymierzyłem, wygodne, lekkie, pasują pod mój typ stopy, do tego w dość fajnej cenie bo 160 zł~.
Poczytałem jakieś tam opinie w internecie, są bardzo pozytywne, jednak wole się upewnić.
Tutaj rodzi się pytanie do was, opłaca się je brać jako pierwsze buty do biegania czysto amatorsko dla poprawy formy?
Z góry przepraszam za tag, parę osób pyta tutaj o kupno rzeczy biegowych więc zaryzykowałem.
Pozdrawiam.
  • 4
@ktosukradlmojlogin: Dobra, tak na poważnie: wystarczą. Jeśli nie biegasz więcej niże 3 razy w tygodniu, robisz dzień przerwy po treningu, nie zwiększasz drastycznie kilometrażu, rozciągasz się po biegu i unikasz (w granicach rozsądku) biegania po twardych nawierzchniach, to spokojnie takie buty dadzą radę.