Wpis z mikrobloga

Drogie Mirabelki i Mirki,
Na Wykopie ludzie często pytają gdzie można poznać nowe osoby. Internet, duże miasto – to oczywiście stwarza wiele możliwości. Zastanawiam się jednak gdzie najłatwiej spotkać inteligentne, elokwentne #rozowepaski (a nie Karyny).

Znam wiele osób, z którymi można dyskutować godzinami na różne tematy. Problem tylko w tym, że są to w większości ludzie z jednego środowiska (ze studiów, pracy) – chociaż rozmawiamy o różnych rzeczach, zawsze znaczną część czasu zajmują powtarzalne kwestie (np. zawodowe). Bardzo cenię te znajomości, ale postrzegam to jednocześnie jako coś ograniczającego. Co prawda posiadam zdecydowanie analityczny umysł i twardo stąpam po ziemi, ale w przeszłości dużo satysfakcji dawały mi także interakcje z osobami z przeciwnego bieguna, z całkiem innego środowiska (choć dla obydwu stron jest to pewnie większym wyzwaniem niż przebywanie z osobami o podobnym charakterze).

Serwisy internetowe są świetną opcją, ponieważ gromadzą profile tysięcy osób. Mają jednak jedną zasadniczą wadę – skupiają się na kontekście matrymonialnym. Chociaż nie jestem w żadnym związku, to zależy mi przede wszystkim na poznaniu interesujących osób, a nie na chodzeniu na randki (przy obecnej ilości obowiązków/zajęć nie widzę na to przestrzeni w swoim życiu i wiem, że nie byłbym w stanie poświęcić drugiej osobie wystarczająco dużo czasu). Dlaczego zatem pytam konkretnie o różowe paski? Przede wszystkim dlatego, że na co dzień obracam się głównie w męskim towarzystwie.

Opcje, które raczej odpadają:
- serwisy o charakterze stricte randkowym (np. eDarling);
- #badoo – kiedyś była opcja wyszukiwania po zainteresowaniach, teraz już chyba nie ma; poza tym to głównie skupisko Karyn i dawka raka;
- aktywności związane z zainteresowaniami – niestety mam głównie zainteresowania o charakterze „solowym”.

Opcje do rozważenia:
- #tinder – nie próbowałem, może warto? Zastanawiam się tylko jaka jest percepcja większości użytkowników tej aplikacji w Polsce – czy traktują ją jako platformę do poznawania nowych osób, czy raczej zgodnie z oryginalnym zamierzeniem twórców;
- konwersacje językowe – na zasadzie skill-sharing;
- „coś nowego” – mam długą listę rzeczy, których chciałbym kiedyś spróbować/nauczyć się – mogę skupić się na takich, które wymagają interakcji w większym gronie osób; choć tu znów pojawia się problem małej ilości wolnego czasu;
- #mensa – kilka lat temu zdałem z ciekawości ten test, ale nigdy formalnie się nie zapisałem – uważałem ideę istnienia takiej organizacji za trochę kuriozalną; w zasadzie nadal tak uważam, ale jest to zawsze jakaś opcja.

Pytanie do Was - czy widzicie jeszcze jakieś inne ciekawe/rozsądne możliwości? Czasem jest tak, że nie zauważamy czegoś oczywistego - stąd moje pytanko. Morze mondre, morze gupie - niewiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) (inb4 w jednym wpisie Badoo i Mensa xD)
  • 3