Wpis z mikrobloga

@Smieszeg_Kiler: ja jako kasjer wezwałbym kogoś z zaplecza, wziął klienta cwaniaka na bok i niech sobie 2h razem liczą i spokojnie pracował dalej. Myślę, że klient cwaniak po 6 pomyłce by się ogarnął.
  • Odpowiedz
Kasy samobosługowe to rak, bo pracę zabierajo.


@FrasierCrane: xD rozumiem, ze zakupow online tez nie robisz bo zabierasz w ten sposob prace ludziom ktorzy mogliby stac w sklepie stacjonarnym i Cie obsluzyc? xD telefony zabraly prace ludziom pracujacym w centrali ktorzy Cie przekierowywali xD mozna tak w nieskonczonosc
  • Odpowiedz
Samoobsługowe to rak bo nie dość, że komuś zostawiam pieniądze i na mnie zarabia to jeszcze mam se coś samemu robić. Do tego są umyślni, żeby przywitać, skasować, otworzyć siateczki i życzyć miłego dnia.
  • Odpowiedz
zacząć trzeba od tego, że nie ma czegoś takiego jak "monety mennicy państwowej", nie ma nawet "mennicy państwowej" - dlaczego ludzie tak ochoczo używają pojęć, o których nie mają pojęcia?
  • Odpowiedz
@WielkiZderzaczHadronow zakupy z regałów do wózka też ktoś ma wkładać? Najlepiej byłoby przyjść z listą zakupów, dać ją komuś i po chwili odebrać zakupy. Ba! Bez listy, niech sami wiedzą co chcesz kupić, przecież ty tylko pieniądze u nich zostawiasz.
  • Odpowiedz
@Kiper602: Tak, może ta biedna pani, która nie ma teraz na buty dla swojej małej córeczki właśnie by na nie miała. Bo by te 50 groszy za godzinę więcej zarobiła, jakby ganiała z moją listą. Jak się czujesz z tym, że pani Krysia ma wybór: buty dla Zosi, albo jedzenie? Koniec miesiąca blisko, budżety pękają :(
  • Odpowiedz
@onsok: akurat w sklepie internetowym obsługuje więcej osób niż w sklepie stacjonarnym, poza osobą, która dane zamówienie złoży jeszcze musi być kierowca aby je zawieźć :)
  • Odpowiedz
@WielkiZderzaczHadronow Przykład jest tak tendencyjny i bez sensowny.. No ale dobra. Wiec żeby tej pani Krysi dać te 50 groszy więcej, za dużo więcej pracy, sklep podniósł by ceny towarów. Wszystkim. Wiec zyskała by jedna Pani Krysia (chociaż to dyskusyjne, czy by jej się opłacało) która tam pracuje a straciła cała reszta pań Kryś i panów Zbigniewów którzy tam kupują.
  • Odpowiedz
@Kiper602: No nie, bo są sklepy typu Piotr i Paweł oraz Alma, są sklepy typu Kaufland, a są sklepy typu Biedronka. To że w którymś pojawiłaby się nowa opcja nie znaczy, że skierowana jest tylko do każdej grupy klientow i wszedzie ma tak byc
  • Odpowiedz