Wpis z mikrobloga

@brydrzysta: Ej, użyłem słowa "instrument" :P a serio rozważałem to, ale chińszczyzna mnie odrzuca. Już wolę jakiegoś przepoconego i odrapanego squiera z krzyżykami z taśmy izolacyjnej ;) Może jednak nie powinienem pisać, że jakość nie ma znaczenia - miałem okazję grać na "lutniczym" plastikowym basie za 300 zł i to było okropne przeżycie.