Wpis z mikrobloga

  • 0
@dawidJJ: Tak, nawet kilka razy. To chyba zależy od kuriera kiedy zmieni status chociaż w sumie nie wiem jak to dokładnie działa ale zazwyczaj mialem tak, że gdy pojawił się status że doręczono to kurier był w przeciągu 2 godzin
  • Odpowiedz
@dawidJJ: 1. Listonosz nosi w torbie, "doręczono" oznacza "przekazano postmasterowi do doręczenia". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Listonosz szrajbnął że odebrałeś, porzuci rano pod drzwiami (statystyki sobie poprawia, ale późno było i sie nie wyrabia)
3. Fake tracking, chociaż ciężko by było majfriendowi trafić z miejscowością (chyba że faktycznie komuś z Ulhówka też coś słał)
Tak sobie to tłumaczę.
  • Odpowiedz
@abiT: Jaki kurier jak to listonosz nosi a status zmienia jak wróci po pracy na pocztę.
@dawidJJ: Pewnie się nie wyrobił i albo pomylił się i doręczył albo jutro przyjdzie. Jest szansa że zostawił gdzieś u sąsiadów, w skrzycie czy gdzieś. Poszukaj albo idz robić imbe na poczcie.
  • Odpowiedz
@viruszg:

"doręczono" oznacza "przekazano postmasterowi do doręczenia".

Doręczono oznacza doręczono. Wydanie do doręczenia znaczy wydanie do doręczenia. To są dwa różne statusy.
  • Odpowiedz
@viruszg: Ty rozumiesz co znaczy słowo "Doręczono" ? Przecież Grażnyna na poczcie wie co to znaczy i wie że przed statusem "Doręczono" jest "Przygotowanie przesyłki do doręczenia " i "Przekazanie przesyłki do doręczenia " i tu tak jest. Status "Doręczono" oznacza że paczka trafiła do odbiorcy a nie do listonosza.
  • Odpowiedz
@abiT: @Andczej: @Pijokot: @viruszg: @MichalQ20: Dzięki za szybka odpowiedz. Jutro pójdę na pocztę. Jeśli jej nie maja to nie zdziwcie się jak zobaczycie w gazecie nagłówek: Szalony wykopowiec zdemolował lokalna pocztę w poszukiwaniu cebulapaczki.Pani Marysia w ciężkim stanie w szpitalu.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@smyl: Ale przecież jesteśmy w Polsce a nie w Danii. Listonosz nie ma komputerów jak kurier i doręczenia dodaje dopiero na poczcie. Widać to po statusach. Bywa u mnie około 12 a zawsze doręczenie jest koło 18.
  • Odpowiedz
@dawidJJ: może zostawił u sąsiadów, lub przez pomyłkę odklikał w systemie. Proponuję wizytę u sąsiadów jak nie ma ich za dużo lub wizytę na poczcie, podpis powinien być czytelny i osoby odbierajacej, a nie osoby do której nadano paczkę. Jak się nie wyjaśni to Marysię zostaw w spokoju bo niczemu nie jest winna, wskocz na listonosza.
  • Odpowiedz