Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Szanujcie Mirki swoje mamy,
ja niestety mam taką sytuację, że moja mama wie wszystko najlepiej. Od dziecka słyszałem "nie zajmuj sie tym, tylko nauka". Robiłem często na przekór i rozwijałem swoje pasje na boku #bolec, ale jak już osiągałem małe sukcesy i chciałem się pochwalić to zawsze było źle. Poszedłem na studia tylko by #!$%@?ć z domu, bo miałem parę pomysłów na życie. Realizowałem te pomysły, oczywiście olewając studia i wracając do matki słyszałem, jaki to ja jestem niekonsekwentny, że studia to przyszłość itp. Jak już w końcu ustaliłem co chcę robić i w moim planie nie było skończyć studia, to miałem inbe tysiąclecia, koniec świata, "jak to bez studiów, popatrz na mnie, nadchodzą nowe pracownice do roboty ze studiami i jestem powoli spychana na dalszy plan mimo mojego doświadczenia, a ty z takiej super możliwości nie korzystasz". Bite talerze z wściekłości to nic. Jeżeli miałem odmienne zdanie to znaczyło w jej mniemaniu "uważasz, że jestem głupia!" #logikarozowychpaskow. Chciałbym się dogadać, ale zbyt często wyciągałem palec, po wielu kłótniach, a było wciągane całe ciało i w razie podjęcia decyzji niezgodnej z filozofią matki byłem #!$%@? jak pies. Nie docierały logiczne argumenty, zajawka to wyimaginowana rzecz czytana w harlekinach #pdk, tylko stabilna praca (co to #!$%@? jest? korpo? a jak przyjdą cięcia w etatach? a szef jak bedzie mial zly humor i zwolni? robić mu loda by utrzymać posade?).
Nie odzywamy się przez 2 lata, mój kot już pewnie nie żyje, a ja nawet o tym nie wiem. Przykre to i wylewam swoje żale, bo wczoraj miałem urodziny i nie dostałem nawet smsa z życzeniami.
Także pozdro dla waszych mam. .

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 9
pokazać że dobrze żyjesz itp. itd.


@ykuleczka: W takim układzie to nic nie zmienia. Ja olałem magisterskie bo stwierdziłem, że inżynierskie mi starczą. Pracę mam dobrą, stabilną, lepszą niż rodzice razem wzięci. Tylko #tfnogf ale nie wszystko musi się w życiu układać. W każdym razie co jakiś czas słyszę, że nie skończyłem studiów (mimo że mam dyplom ukończenia normalnie) i powinienem skończyć. Oczywiście bez logicznych argumentów.
@AnonimoweMirkoWyznania: odwiedź mamę z okazji Dnia Matki, ona pewnie też cierpi z tego powodu ale nie potrafi się przyznać. W końcu to mama i na pewno ciągle o Tobie myśli i kocha tylko może duma jej nie pozwala się odezwać. Myślę, że jest jej z tym równie ciężko jak Tobie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Też mam problem z mame i studiami. Ciągle mi truje, że bez tego nie osiągnę w życiu nic. Może ma racje, a może nie, ale jestem zdania, że jeżeli #!$%@?ć sobie życie to samemu, bo jeżeli zrobisz to z czyjejś winy i później będziesz mieć pretensje to usłyszysz tylko "Trzeba było mnie nie słuchać tylko robić po swojemu.".