Wpis z mikrobloga

Chyba nigdy nie było mi tak smutno po skończeniu serialu :( #banshee to #!$%@? majstersztyk, nie wyobrażam sobie, żeby mógł kiedykolwiek powstać lepszy serial akcji. Ile przez te 4 sezony było genialnych momentów, postaci i emocji, nie da się zliczyć. Mega szacunek dla twórców za zamknięcie historii w odpowiednim momencie. Ide dalej płakać.
#seriale
  • 7
@numberxnine: ale 4 sezon to #!$%@? delikatnie mówiąc. wątek nazioli - zepsuty, wątek szatana - po co to w ogóle?, wątek hioba - jakby go zabili to by chyba było lepiej dla historii, burton - walka z nolą longshadow to była walka!!! a w finale jakieś #!$%@? #!$%@?. A najlepsze pożegnanie hooda i carrie. Generalnie 3 pierwsze sezony można uznać za klasyk/majstersztyk. Sezon 4 jest niestety zwyczajnie zmarnowany.
@numberxnine: no właśnie też tak mam. Dawno nie oglądałem seriali. Włączyłem, pierwszy z brzegu. Chyba nawet mirki polecili. To #!$%@? majstersztyk. Psychologia. Akcja. Dramat. Seks. I nie hollywoodzkie głaskanie się po jajach. Tylko fucki, wyzwiska, #!$%@?, strzelanie. Bez granic. O Boże lepszego serialu nie ma i nie będzie. Got uważałem za majstersztyk. Ale banshee jest lepsze. Po prostu.. Idzie się identyfikować z postaciami. Nie są przekoloryzowane. Są w tym całym bagnie